Archiwum kategorii: Popularnonaukowe

Zmierzch bożyszcza

Z Freudem po raz pierwszy zetknąłem się na na targu w gminie Argentan, gdy miałem jakieś piętnaście lat…

Tak zaczyna swoją rozprawę, albo też tak zaczyna się rozprawiać z Freudem Michel Onfray w książce Zmierzch bożyszcza. Wyjaśnia swój zachwyt nastolatka, obciążonego wcześniejszym pobytem w sierocińcu prowadzonym przez salezjanów.

Niektórzy z nich byli pedofilami. Książki wybawiły mnie z tego piekła, gdzie nikt nie miał pewności, czy następnego dnia nie zostanie sprowadzony stopień niżej ku pohańbieniu.

Czytaj dalej Zmierzch bożyszcza

Sygnał i szum

Poproszono mnie niedawno o wybranie najlepszych książek dla inwestorów. Wyłgałem się z tego zadania przygotowując zestawienie książek i autorów, którzy na różnych etapach poznawania rynków byli dla mnie ważni. W żadnym wypadku nie potraktowałbym tego, jako zalecanych lektur. Z tym mam zawsze problem. Wiele zależy od tego, czego dana osoba poszukuje, na jakim jest etapie. Czytaj dalej Sygnał i szum

Ginekolodzy – piekło kobiet

Ginekologów Jürgena Thorwalda można odczytać przede wszystkim jako historię walki o zachowanie tradycji. Tradycji bezmyślnej, zamkniętej na rozwój, obawiającej się utraty dotychczasowej pozycji. Czym innym jest jednak pamięć o korzeniach, historii, a czymś zupełnie innym przekonanie, że wszystko co odmienne od dotychczasowego porządku musi być na pewno złe. Czytaj dalej Ginekolodzy – piekło kobiet

Oko umysłu

Jestem jak zombie. Uwielbiam ludzki mózg. A przynajmniej o nim czytać. Ostatnie dziesięciolecia to niesłychanie dynamiczny rozwój neurologii, neurobiologii, psychologii poznawczej, wszelkich nauk zajmujących się mózgiem, jego funkcjonowaniem i zaburzeniami. Złożoność mózgu, nasze nietypowe zachowania prowadzą do tego, że trudno czasami mówić, że człowiek podejmuje racjonalne wybory. Być może są one uzasadnione na poziomie molekularnym, czy chemicznym, ale nam wielokrotnie trudno je uznać za racjonalne i logiczne. To co mózg – w konsekwencji różnego rodzaju zaburzeń – potrafi z nami zrobić, opisała między innymi Susannah Cahalan w czytanej niedawno przeze mnie książce Umysł w ogniu. Jednak niekwestionowane zasługi na polu popularyzacji wiedzy o funkcjonowaniu tego delikatnego organu, zwłaszcza wtedy, gdy coś działa nie do końca poprawnie, ma oczywiście Oliver Sacks. Czytaj dalej Oko umysłu

Świat na rozdrożu (od wieków)

Dostałem w ostatnim czasie w prezencie kilka książek. Zupełnie odmiennych. Mimo, że moja lista lektur rozrasta się w tempie, którego nie jestem w stanie zahamować, czułem się w obowiązku wobec darczyńców przesunąć je na czoło kolejki. O Świecie według Żunia już pisałem, teraz czas na coś zupełnie odmiennego – Świat na rozdrożu, Marcina Popkiewicza. Obie książki łączy zaledwie „świat” w tytule. Czytaj dalej Świat na rozdrożu (od wieków)

Myśl jak oszust

Siedzimy w przestronnej sali w biurowcu w centrum Warszawy. Jest wczesny wieczór. Z okien rozciąga się widok na panoramę miasta. Choć w Polsce rynek finansowy już śpi, w Nowym Jorku trwa wciąż sesja giełdowa. Czekam na spotkanie z zarządzającym pewnego funduszu wysokiego ryzyka. Poproszono mnie o weryfikację i ocenę jego metod. Zarządzający ma polskie nazwisko, ale imię skrócone po amerykańsku i właśnie tak wszyscy się do niego zwracają. Mimo tego, w dokumentach rejestrowych spółki, którą reprezentuje wpisana jest swojska rodzima wersja imienia. Od jakiegoś już czasu zarządza pieniędzmi polskich klientów. Podobno ma ogromne doświadczenie w handlu na rynkach. Jest specjalistą od opcji walutowych. Moi zleceniodawcy są nim zachwyceni. Nie tylko uzyskiwanymi stopami zwrotu, ale też jego osobowością. Ujmujący, serdeczny, w biurze ma fantastyczną kolekcję cygar. Czytaj dalej Myśl jak oszust

Dlaczego narody przegrywają

Dlaczego rozwój cywilizacyjny obu Ameryk po skolonizowaniu przez Europejczyków przebiegał zupełnie odmiennie. Dlaczego poziom zamożności w krajach Ameryki Południowej jest tak różny od tego co dzieje się w Ameryce Północnej? Dlaczego miasto leżące na granicy Meksyku i Stanów Zjednoczonych jest tak od siebie różne jeśli chodzi o standard życia obywateli? A przede wszystkim Dlaczego narody przegrywają. Na to pytanie, w książce o takim właśnie tytule próbują odpowiedzieć Daron Acemoglu i James A. Robinson. W zasadzie jest to dokładnie ta sama kwestia, którą zajął się satyryk P.J. O’Rourke w Wykończyć bogatych! Czytaj dalej Dlaczego narody przegrywają

Geografia myślenia

To musiał być jakiś 1996-1997 rok. Dostęp do internetu kupiony w firmie Polbox, na spółkę z kilkoma chłopakami z pracy. Modem o prędkości 14 400 i jazda… Pierwsze wyjście na świat i serwisy z grami. Żadne tam minecrafty, czy warhammery. Klasyczne szachy, warcaby, scrabble i tym podobne. Postanowiłem wtedy nauczyć się grać w go. Zawsze chciałem, ale za PRL-u nawet dostęp do zasad nie był łatwy. Nie mówiąc już o samej planszy i kamieniach. Oczywiście zawsze można było je zrobić samemu, jak wiele innych rzeczy. Ale też chodziło o pewien dotyk egzotyki. Czytaj dalej Geografia myślenia