Opowiadania z Doliny Muminków, T. Jansson

Opowiadania z Doliny Muminków

Było to w owym czasie, dawno temu, kiedy Tatuś Muminka, nic nie wyjaśniając, opuścił dom i sam nawet nie wiedział, dlaczego musiał tak postąpić. Mama powiedziała potem, że przez długi czas był dziwny, ale najprawdopodobniej nie dziwniejszy niż zawsze.

Czytam – teoretycznie przeznaczone dla dzieci – Opowiadania z Doliny Muminków i w każdym kolejnym zastanawiam się, jak współczesny świat mógłby “zdiagnozować” kolejne postaci tworzone przez Tove Janson. Spektrum autyzmu, zaburzenia lękowe, kryzys wieku średniego (to diagnoza popkulturowa), depresja oraz wiele, wiele innych zachowań i przeżyć charakterystycznych dla dzieci, nastolatków, dorosłych. 

Muminki zostały wchłonięte przez popkulturę i w zasadzie sprowadzają się do figurek i rysunków sympatycznych trolli. Plus oczywiście mała Mi, jako uosobienie złośliwości, wiecznie nieobecny Włóczykij, safandułowaty Tata Muminka i zarządzająca wszystkim i wszystkimi w empatyczny sposób Mama Muminka.

W Opowiadaniach z Doliny Muminków Jansson skupiła się na bohaterach drugiego planu – Filifionce, Homkach, Paszczaku i niewidzialnej dziewczynce, Hatifnatach i innych. Nie wiem, czy to listopadowo-nostalgiczna aura, czy może coś więcej, ale czytam te kolejne historie, i już na początku, przy krótkim wprowadzeniu postaci mam ochotę szepnąć “no właśnie”.

Był sobie raz pewien Paszczak, który pracował w lunaparku, co przecież nie musi od razu znaczyć, że było mu bardzo wesoło. Dziurkował bilety odwiedzających lunapark, żeby nie mogli się przypadkiem zabawić więcej niż raz, a już tylko taka rzecz może przyprawić o smutek, jeśli się ją robi przez całe życie.

Na pierwszy rzut oka, Paszczak nie będzie zbyt przyjemnym gościem, ale w miarę jak rozwija się opowiadanie, widzimy, że jest kimś zupełnie innym, niż sprawia pierwsze wrażenie i ten opis. Otwarty na innych i ich radości, ale pod pewnymi warunkami. Niezbyt wygórowanymi zresztą. Ot, potrzebą ciszy i spokoju.

Ciekawie się czyta z perspektywy dorosłego to opowiadania dla dzieci. Pisane bez lukru, ckliwości i przesadnego dydaktyzmu, tylko z dużą uwagą na świat i to jacy bywamy i jakie mamy potrzeby.

 

Opowiadania z Doliny Muminków, T. Jansson
Opowiadania z Doliny Muminków, Tove Jansson

Wyd.: Nasza Księgarnia, 2020

Tłum: Irena Szuch-Wyszomirska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *