Zdecydowanie wolelibyśmy obwiniać naturę za to, czego w sobie nie lubimy, niż przypisywać jej, to co nam się podoba.
Jednym z wielu licznych błędów poznawczych, którym podlega człowiek jest ten, który z jednej strony pozwala nam przypisywać sobie odpowiedzialność za ponoszone sukcesy, z drugiej zaś przyczyn porażek upatrywać w innych lub w czynnikach zewnętrznych. Dzięki tej tendencji samoobronnej nasze ego nie jest narażone na spadki samooceny nawet w razie dramatycznie głupich wyborów. Zawsze możemy przecież zwalić odpowiedzialność na innych. Prymatolog Frans de Waal poszedł krok dalej i w książce Małpa w każdym z nas próbuje pokazać, że tego typu zachowanie nie jest właściwe wyłącznie jednostkom, ale człowiekowi, jako świadomemu bytowi, który przez dekady tłumaczył sobie “niskie instynkty” zwierzęcą naturą, zaś to wszystko co w nas dobre, miało być charakterystyczne dla nas dzięki kulturze i cywilizacji.
Owo wytłumaczenie było relatywnie proste, gdy porównywaliśmy się z naszymi bezpośrednimi kuzynami, czyli szympansami. Mściwymi, rozwiązującymi problemy siłą i władzą, o ustalonej mocnej hierarchii. Wszystko uległo jednak zmianie z chwilą odkrycia (1928 rok), a następnie poznawania zwyczajów innego gatunku szympansów, jakim są szympansy karłowate, znane jako bonobo.
Fundamentalną różnicą między naszymi dwoma najbliższymi krewnymi jest to, że jeden rozwiązuje kwestie dotyczące seksu, korzystając z posiadanej siły, podczas gdy drugi rozwiązuje problemy z władzą za pomocą seksu.
Różnice między tymi dwoma gatunkami są tak ogromne, że koncepcja jakoby gorsza część człowieka była jego “zwierzęcą naturą” po prostu nie pasuje. Stanowimy raczej mieszankę jednych i drugich, ale co najważniejsze powinniśmy również zweryfikować różnego rodzaju przekonania i mity dotyczące zachowań, które często uznawane były wyłącznie jako specyficzne dla człowieka.
Frans de Waal pracujący przez lata z naczelnymi na wielu przykładach z własnej praktyki omawia charakterystyczne dla bonobo zachowania – zdolność do godzenia się, umiejętność planowania, wspólne dzielenie się zasobami i co zdolność do przyjęcia cudzej perspektywy (teoria umysłu).
Czasami próbuję sobie wyobrazić, co by się stało, gdybyśmy odkryli bonobo najpierw, a szympansa dopiero później lub wcale. Dyskusja na temat ewolucji człowieka mogłaby się nie obracać tak bardzo wokół przemocy, wojen i dominacji samców, lecz raczej skupiałaby się na seksualności, empatii, trosce i kooperacji. Jakże inaczej wyglądałby wtedy nasz krajobraz intelektualny.
[Photo by Francesco Ungaro from Pexels]
Małpa w każdym z nas, Frans de Waal
Wyd. Copernicus Center Press, 2015
Tłum.: Krzysztof Kornas