Zmierzch przemocy

W skrócie: lektura obowiązkowa. Nie tylko ze względu na temat i postawioną tezę – żyjemy w najbardziej pokojowej epoce w ludzkości, ale również ze względu na dziesiątki zagadnień poruszanych wokół tej tezy. Mamy tu i filozofię, etykę, socjologię, psychologię, nauki przyrodnicze, statystykę, historię. Wszystko podane precyzyjnie, czasem może zbyt przegadane przykłady, dla jasności wywodu mógłby autor czasem powściągnąć swoje zapędy publicystyczne, choć dzięki temu bywa lekko i zabawnie. Ale jeśli chodzi o autora Pięknego stylu, przymykam na to oko, choć redaktor spokojnie miałby tam co wykreślić. Tyle w kilku zdaniach o książce Zmierzch przemocy. Lepsza strona naszej natury Stevena Pinkera. Czytaj dalej Zmierzch przemocy

Mali nadludzie

Nie jest łatwo znaleźć tę książkę. W 1967 roku wydana została w nakładzie dziesięciu tysięcy egzemplarzy rzadko pojawiała się na portalach aukcyjnych i w antykwariatach, żeby ją od ręki kupić. Na szczęście dwa egzemplarze są dostępne w Bibliotece Narodowej w Warszawie (i w kilku innych bibliotekach w Polsce). Tytuł książki jest genialny. Niesie ogromny ładunek informacyjny w zaledwie dwóch słowach, do tego dochodzi okładka z ilustracją Andrzeja Czeczota. Mali nadludzie. Czytaj dalej Mali nadludzie

Zapiski z domu wariatów

Proste, doskonałe pisarstwo. Takie mam wrażenia po przeczytaniu tych osiemdziesięciu stron. I chciałbym więcej i ciekaw jestem poezji i mam nadzieję, że ktoś pokusi się o polskie tłumaczenia innych utworów Christine Lavant (wyszedł tomik poezji kilka lat temu, ale na razie nie dotarłem). Na razie dostaliśmy Zapiski z domu wariatów. Napisane w 1946 roku, wydane w Austrii  2001 roku, czterdzieści lat po śmierci autorki. Jest to literacki zapis wrażeń z pobytu w szpitalu psychiatrycznym w 1935 roku. Autorka zmagała się z depresją i do szpitala poszła na własne życzenie (co nie było wówczas tak oczywiste) po próbie samobójczej. Według informacji z posłowia (Adam Lipszyc) jest to raczej literackie niż faktycznie biograficzne spojrzenie na siebie samą, stworzone po latach, bo z kart szpitalnych nie wynika, żeby w trakcie pobytu coś tworzyła, choć tak wynika z książki. Czytaj dalej Zapiski z domu wariatów

Auto da fé

W moim najstarszym zeszycie z cytatami stronę przed tym, jak pojawili się tam Bracia Karamazow znajduje się zbiór zdań Eliasa Canetti. Pamiętam, że w tamtym czasie czytałem Auto da fé. Jednak poza okładką, ogólnym wspomnieniem pożaru biblioteki i decyzją o rezygnacji z czytania beletrystyki przez głównego bohatera profesora Kiena, żadnych innych śladów pamięciowych nie zanotowałem. Ponieważ zapisane cytaty nie mają żadnego źródła podejrzewam, że pochodziły z jakiegoś zbioru “aforyzmów”. Prawdopodobnie była to PIW-owską serię aforystyczna. Czytaj dalej Auto da fé

Krótka historia ekonomii

Opisywane w tej książce ekonomiczne teorie – konkurencja doskonała, prawo popytu i tak dalej – są jedynie historyjkami, które naukowcy lubią opowiadać.

Zgrabna książeczka Nialla Kishtainy jest całkiem niezłym mini-podręcznikiem myśli ekonomicznej na przestrzeni wieków skierowanym dla laików. Krótka historia ekonomii jest próbą opowiedzenia w skondensowanej formie czym zajmuje się ekonomia, jak dochodziło do rozwoju (lub upadku) różnego rodzaju idei oraz tego, jak zmieniało się w ciągu dekad i stuleci postrzeganie tego, czym tak naprawdę powinna zajmować się ta nauka. Czytaj dalej Krótka historia ekonomii