O tym można rozmawiać tylko z królikami

Na początku jest okładka i tytuł. Okładka ciemna, pełna smutku, może odrobinę mroku. Trudno na jej podstawie powiedzieć, do kogo może być skierowana. O tym można rozmawiać tylko z królikami. Okładkowy królik, nie wygląda na radosnego puszystego króliczka, z książeczek dla dzieci. A później wcale nie jest lepiej. 

 

Szwedzka pisarka i ilustratorka Anna Höglund nie rysuje pięknych rysunków. Zaproponowany przez nią świat, jest inny. Niezbyt ładny. A może taki jest świat trzynastolatka? Już nie dziecka – tylko tego młodego człowieka, o którym można napisać dziesiątki poważnych książek w rodzaju Burza w mózgu nastolatka czy Strefa napięć. W dużym skrócie – burza hormonalna, zmiany doświadczane przez młodych ludzi są straszne. Poczucie wyobcowania, odmienności, braku sensu – to wszystko jest doświadczeniem książkowego “królika” – trzynastolatka, mającego przekonanie, że od zawsze jest z nim coś nie tak. Dodatkowo zmienia się ciało i już przestajemy być uroczymi dziećmi, a stajemy się niezgrabnymi, nieproporcjonalnymi nastolatkami.

Nie pamiętam, czy byłem szczęśliwy, czy nie, kiedy byłem mały.

Cały czas czuję niepokój przy tej kresce autorki. Jakże ona się różni od choćby Chłopca, kreta, lisa i konia  – również w przekazie. Tamta mimo podobnej nostalgii, jest wspierająca. U Höglund, choć to wsparcie w pewnym sensie się pojawia, mam wrażenie, że jest na siłę. Że nie do końca w nie wierzymy – może tak właśnie jest, gdy się ma te kilkanaście lat i wszystko wydaje się beznadziejne?

Właściwie lubię innych ludzi. Ale potrzebuję być sam, żeby się nie rozpłynąć.

Czy to na pewno tylko o nastolatkach?

O tym można rozmawiać tylko z królikami, A. Hoglund

O tym można rozmawiać tylko z królikami, Anna Höglund

Wyd.: Zakamarki, 2020

Tłum.: Katarzyna Skalska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *