Archiwa tagu: filozofia

Bonobo i ateista

My, ludzie, byliśmy wystarczająco moralni, kiedy w małych hordach wędrowaliśmy po sawannie. Dopiero kiedy zaczęły się zwiększać rozmiary społeczeństwa i zasady dotyczące wzajemności i reputacji traciły stopniowo siłę, pojawiła się konieczność istnienia moralizującego Boga.

Z każdą kolejną książką Fransa de Waala mam przekonanie, że czytam ponownie to samo. A jednak pozwalam sobie za każdym razem prowadzić go za rękę przez świat ludzi, naczelnych, ewolucyjne korzenie – empatii, samoświadomości, czy źródeł moralności, czyli tych wszystkich cech, które sprawiały, że człowiek uznawał siebie za wyjątkowo odmiennego od reszty świata zwierząt. Kwestią moralności i tego czy jest ona produktem (ludzkiej) kultury i wymagała wiary w Boga lub bogów, czy może jest konsekwencją ewolucji i trendów świecie zwierząt zajął się de Waal w książce Bonobo i ateista. W poszukiwaniu humanizmu wśród naczelnych. Czytaj dalej Bonobo i ateista

The Science of Rick And Morty. Nienaukowy przewodnik po świecie nauki

Zdecydowanie przesadziłem, gdy trzy lata temu podarowałem mojemu nastolatkowi książkę The Science of Rick and Morty. NIenaukowy przewodnik po świecie nauki. Pominę fakt jego zachwytu nad serialem o patologicznym dziadku alkoholiku i jego wnuczku podróżującym po wielu światach, gdzie aż kipi od przemocy, wulgaryzmów i odwołań do seksu. To, że coś jest kreskówką, nie oznacza, że jest przeznaczone dla dzieciaków w szkole podstawowej. Niemniej wciągnął się i zaczął “rozkminiać” różne sprawy dotyczące funkcjonowania świata (choć i tak nie wiem, czy bardziej mu nie imponowały bluzgi płynące z ekranu). Czytaj dalej The Science of Rick And Morty. Nienaukowy przewodnik po świecie nauki

Komiksowe wprowadzenie do filozofii

Kanoniczny polski podręcznik do filozofii, czyli Historia filozofii Władysława Tatarkiewicza, za chwilę będzie miał sto lat (dwa pierwsze tomy). Wydaje mi się, że wyznaczył on na lata sposób patrzenia i nauczania w Polsce filozofii, czyli właśnie jako “historii filozofii”. Wiele lat temu przeczytałem felieton  -zdaje się, że autorką była Karolina Lewestam – opisująca, jak to pojechała na studia zagraniczne nafaszerowana wiedzą filozoficzną, znająca historię i idee. I nagle nie potrafiła się odnaleźć, gdy wykładowca omawiając jakiś współczesny problem zadał pytanie: “no dobra, a co na to powiedziałby Jeremy Bentham” (mógł to być inny filozof, choć zapadło mi dość mocno). Była tym podejściem zszokowana, a równocześnie zrozumiała jego głęboki sens. Czytaj dalej Komiksowe wprowadzenie do filozofii

Powiedział mi wróżbita

Tak właśnie zachowujemy się wobec wróżbitów. Ledwie coś powiedzą, my natychmiast wytężamy umysł, aby znaleźć coś co pasuje do ich słów. Znajdujemy w tym niejaką przyjemność, jak w pisaniu wierszy.

W 1976 roku podczas pobytu w Hongkongu będący wówczas w rozkwicie kariery reportażysty Tiziano Terzani usłyszał od starego Chińczyka ostrzeżenie, wróżbę: “”Strzeż się! Istnieje wielkie ryzyko, że umrzesz w roku 1993. Dlatego nie wolno ci w tym roku latać. Ani razu!”

Racjonalny, pochodzący z zachodniego świata dziennikarz nie przejął się specjalnie tymi słowami, zwłaszcza, że perspektywa szesnastu lat była wystarczająco odległa. A jednak, przepowiednia zapadła gdzieś w zakamarkach pamięci, by powrócić w chwili, gdy rok 1993 był już na wyciągnięcie ręki. Powiedział mi wróżbita. Lądowe podróże po Dalekim Wschodzie są zapisem tego wszystkiego co wydarzyło się wokół tej, pozornie błahej historyjki. Czytaj dalej Powiedział mi wróżbita

Koniec jest moim początkiem

“Jaka to piękna książka”, bardziej stwierdziła do siebie, niż skierowała te słowa do mnie, bibliotekarka przekazując mi zamówioną wcześniej pozycję.

Moje drogi czytelnicze kierowały mnie już wielokrotnie do Tiziano Terzaniego, ale zwykle nic z tego nie wychodziło. Każdorazowo, gdy czytałem okładkowe zajawki, miałem wrażenie, że to nie będzie nic dla mnie. Za dużo duchowości, włoskiej egzaltacji. I rezygnowałem z kupna. Aż w końcu, z powodów, których już nie pamiętam postanowiłem, że spróbuję. W mojej lokalnej bibliotece była wolna tylko jedna z jego książek Koniec jest moim początkiem. Czytaj dalej Koniec jest moim początkiem

Odwaga bycia nielubianym

Trzy miliony sprzedanych egzemplarzy! Japoński fenomen, który pokazuje jak być wolnym i odmienić własne życie. Zaintrygowały mnie te zapowiedzi na okładce książki Odwaga bycia nielubianym. Kraj z niesłychanie patriarchalną i hierarchiczną strukturą, do tego jak wiele krajów azjatyckich raczej nie promuje nadmiernego indywidualizmu i nagle taki tytuł. Czyżby kolejny modny produkt książkowy – bądź szczęśliwy jak Fin, Szwed, Polak, czy kto tam a danym sezonie jest modny. Czytaj dalej Odwaga bycia nielubianym

Trudno być bogiem [3]

Można było wykorzystać banalny (przynajmniej od czasu Wehikułu czasu Wellsa) koncept podróży w czasie, żeby przenieść bohaterów z rozwiniętej cywilizacji do czasów średniowiecznych. Arkadij i Borys Strugaccy zrobili jednak coś nieco innego. Wymyślili, że rosyjscy uczeni z Ziemi – gdzieś w przyszłości, dzięki odpowiedniej technologii i podróżom międzygwiezdnym znajdą planetę, na której istnieje ludzka cywilizacja znajdująca się na poziomie zbliżonym do znanego nam średniowiecza. Powieść Trudno być bogiem, wydana została w 1964 roku. W grudniu tego samego roku Erich von Däniken publikuje w czasopiśmie Der Nordwesten tekst “Czy nasi przodkowie mieli wizytę z kosmosu?”, cztery lata później publikuje bestsellerowe Rydwany bogów. Czytaj dalej Trudno być bogiem [3]

Wszystko dla naszych zmarłych

Często słucham muzyki z moim starszym synem. Jadę samochodem, włączam Spotify i od czasu do czasu trafiam na płytę, utwór, zaznaczony zielonym serduszkiem. Czasem wiem, że lubił tego słuchać, niekiedy jestem zaskoczony wyborem. Uśmiecham się wtedy lub dziwię, że o tym nie wiedziałem. Nasze gusta nie pokrywają się w pełni. Nie rozumiem fascynacji wieloma gatunkami, zwłaszcza wiedząc, że przede wszystkim kochał ciężkie brzmienie. Czytaj dalej Wszystko dla naszych zmarłych

O starzeniu się

Pięćdziesiąt sześć lat. Tyle lat miał Jean Améry, gdy ukazał się jego esej O starzeniu się. Bunt i rezygnacja. W dzisiejszych czasach to wiek, gdy jeszcze można być w szczycie aktywności, zarówno zawodowej, jak i realizować przeróżne pasje. Améry pisze zaś o coraz większej świadomości nieuchronnego końca, ale przede wszystkim rozważa różnego rodzaju mankamenty starzenia się. Od tych fizycznych, poprzez tożsamościowe, kulturowe oraz społeczne. Czytaj dalej O starzeniu się