Darknet

Chaotyczna – to jest główne wrażenie, jakie miałem podczas lektury książki Darknet Eileen Ormsby. Australijska dziennikarka napisała książkę, która w zamierzeniu miała odsłonić najmroczniejsze zakątki sieci. Świata, który pozostaje poza znanymi wyszukiwarkami. Tej cześci internetu, gdzie można kupić i sprzedać wszystko to co nielegalne, wynająć morderców na zlecenie, czy poznać najgorsze rodzaje pornografii. 

W zasadzie jednak są to trzy rozdziały poświęcone trzem różnym historiom – powstania i rozwoju platformy sprzedaży narkotyków – Silk Road; serwisu Besa Mafia – oferującego zabójców do wynajęcia na zlecenie, oraz historia Matthew Grahama, znanego jako Lux, założyciela PedoEmpire i innych stron udostępniających pornografię dziecięcą oraz filmy, w której dzieci poddawane są torturom.

Jestem po niedawnej lekturze książki omawiającej kulisy powstania Silk Road (Król Darknetu), która dość precyzyjnie opisywałą, kto pełnił jaką rolę w przedsięwzięciu. Eileen Ormsby nie koncentruje się co prawda wyłącznie na osobie Rossa Ulbrichta, ale opisuje również to co działo się po jego aresztowaniu i zamknięciu Silk Road. Niemniej odnosiłem wrażenie jakiegoś chaosu, rozwijania nadmiernego jednych wątków, prześlizgiwania się nad innymi. Nie chciało mi się już weryfikować różnic między obiema pozycjami. Książka Boltona wydana została wcześniej, ale wyglądała, jakby zawarte w niej informacje były znacznie bardziej precyzyjne.

Drugi rozdział dotyczący serwisu, a właściwie oszustwa, jakim się okazał serwis Besa Mafia miał jedną podstawową wadę. Autorka przez jakiś czas prowadziła śledztwo i korespondowała z Jurą – twórcą platformy. Postanowiła więc zamieścić obszerne fragmenty tej korespondencji. Jak również wymianę maili z Jurą oraz osobami, które udało mu się wciągnąć w swój oszukańczy plan. Jura okazał się świetnym manipulatorem, zaś jego pojedyncze ofiary wyjątkowymi naiwniakami, dającymi wodzić się za nos. “Wpłać jeszcze i już za chwilę…”, “Przepraszamy, że się nie udało, potrzebna jest jeszcze wpłata..”. W dużym skrócie to, czym okazała się Besa Mafia opisywała niegdyś Zaufana Trzecia Strona.

Trzecia część dotycząca pedofilii robi największe wrażenie. Nie tym, czego poszukują i czym wymieniają się ludzie w internecie. O tym wiemy, gdy co jakiś czas media ujawniają rozbicie kolejnej siatki pedofilów. Chodzi o założyciela i twórcę – outsidera Matthew Grahama. Młody (w chwili aresztowania miał 22 lat) bez skłonności pedofilskich, trafił na tego rodzaju materiały w zasadzie przypadkiem i wykorzystał budowane przez siebie “imperium” do zdobycia szacunku, uwagi i zainteresowania. Dzięki pewnym umiejętnościom programistycznym ułatwiał innym pedofilom zachowanie anonimowości czy zacieranie śladów przestępstw. Dodatkowo szeroko dzielił się radami, w jaki sposób wykorzystywać dzieci, dawkować środki odurzające.

Wszystkie trzy historie pokazują, że anonimowość w sieci (nawet w sieci TOR) bywa złudna. Ci zaś, którzy szukają różnego rodzaju usług przestępczych, mają dużą szansę stać się ofiarami oszustw i szantażu (czasem ze strony sprytnych, ale niezbyt mądrych nastolatków).

**

Uwaga do tłumacza – olej rycynowy i rycyna – to naprawdę nie jest to samo, zaś zespół Aspergera, nie jest chorobą.

Darknet, E. Ormsby

Darknet, Eileen Ormsby

Wyd.; Znak, 2019

Tłum.: Anna Maria Nowak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *