Seks, prochy i zespół Aspergera

Mądre książki są dobre bo są dobre i mądre. I taką też jest Seks, prochy i zespół Aspergera, Luka Jacksona. Jej podtytuł brzmi Przewodnik po dorosłości dla osób z zespołem Aspergera

Luke Jackson napisał ją mając ponad dwadzieścia lat i jest to już kolejna jego książka. Jako trzynastolatek napisał Świry, dziwadła i zespół Aspergera. Przewodnik użytkownika dorastania.

Świry.. były jedną z pierwszych książek, jaką przeczytałem o zespole Aspergera i autyzmie. Od samego początku interesowały mnie nie tylko pozycje omawiające zaburzenie, ale przede wszystkim głos zainteresowanych – osób ze spektrum autyzmu. To ich zdanie było dla mnie ważne, żeby zrozumieć perspektywę ludzi, a nie opinie ekspertów, psychologów, czy psychiatrów. Donna WIlliams, Daniel Tammet, Temple Grandin, Axel Brauns, John Elder Robison i inni. Wśród nich Luke Jackson. Każdy z nich opisywał jak postrzega świat, jak wyglądało i wygląda ich życie. W zasadzie sprowadza się to do bardzo podobnych refleksji – okres szkolny to koszmar, zaś dopiero w dorosłym wieku wszystko to co wydawało się negatywne w zaburzeniach ze spektrum autyzmu dawało się przekuć w pozytywy.

Luke Jackson w tej kolejnej książce opisuje (choć bardzo zdawkowo) swoją depresję, uzależnienia i problemy, z którymi musiał się borykać przez te kilkanaście lat od napisania Świrów… Choć opisuje to złe sformułowanie, to raczej pokazanie poprzez pryzmat swoich doświadczeń, jak sobie radzić z pewnymi wyzwaniami na progu dorosłości.

To książka pełna autoironii i humoru. I w zasadzie to nie jest książka o chłopaku z ZA, To książka o wielu nastoletnich chłopcach. Nakręconych adrenaliną, szukających ryzyka, pakujących się w kłopoty. Introwertykach, outsajderach, dziwakach. Bez względu na to, czy mają jakąkolwiek diagnozę, czy też nie. Pełna prostych, mądrych rad.

W głównym przekazie Jackson ma bardzo podobne stanowisko do Joanny Ławickiej w Nie jestem kosmitą – zespół Aspergera może ci czasem przeszkadzać w życiu, ale to nie jest twoja osobowość. Ludzie są różni i nawet ci bez żadnych zaburzeń mają swoje odjazdy i zachowania, które mogą wydawać się dziwne. Jackson pisze, że nie warto również tłumaczyć się cały czas, że coś jest wynikiem zaburzeń. Gdy pisze o problemach z interakcjami społecznymi (np. randkach) zwraca uwagę na to, że “zwykli” ludzie też nie od razu potrafią rozmawiać, poznawać partnerów, zagajać. Może radzą sobie nieźle na różnych etapach, ale też miewają problemy.

Przetrwanie z autyzmem i zespołem Aspergera jest częściowo uzależnione od umiejętności radzenia sobie z odmiennością, tym co odróżnia cię od innych osób i przekształcenie tego w swoje mocne strony. We współczesnym świecie z jego etosem rywalizacji, zgiełkiem wokół środowiska społecznego i pracy, szybkim tempem życia, każdy stara się nieustannie znaleźć sposób na wyróżnienie się z tłumu. Wszystko wskazuje nato, że jeśli dotyka cię spektrum autyzmu, może ci to przyjść bez trudu.

Drobna uwaga do tłumaczenia. Osoby z ZA, które znam irytują się, gdy mówi się że “cierpią na autyzm”, “cierpią na zespół Aspergera”. Niestety w polskiej wersji książki pojawia się ten zwrot nagminnie. Ale ze względu na całość przekazu zamknijcie na to oczy. Albo weźcie marker i skreślajcie. Albo napiszcie do wydawcy, może w kolejnym wydaniu zmienią  😉

[foto: strona autora na FB]

 

Seks, prochy i zespół Aspergera, L. Jackson

Seks, prochy i zespół Aspergera, Luke Jackson

Wyd.: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, 2018

Tłum.: Beata Radwan

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *