Dziewczyna w rozsypce

Czytając w ostatnich latach kolejne obyczajowe młodzieżówki poruszające trudne tematy, czy to z ciekawości, czy szukając czegoś do wydania w naszej serii Biała Plama, widzę, że dzielą się one na dwa rodzaje. Pierwszy – tych jest zdecydowanie więcej – koncentrują się na opowieści. Na samej historii. Nie ma tam fajerwerków językowych, fantastycznych fraz, czy nawet myśli do zanotowania i zapisania. Literacko jest to tylko poprawne (a nawet można powiedzieć nijakie). Główny ładunek znajduje się w przekazie. Drugi rodzaj – w mniejszości, to książki również piękne lub ciekawe językowo. Z cytatami, które można sobie zakreślać i z nimi się utożsamiać, pełne piękna i wrażliwości. Do takich należy choćby wydana przez nas Tylko w mojej głowie (Sharon Draper), którą często polecałem nawet dorosłym. Jeśli zaś jesteśmy przy książkach wydanych w ramach Białej Plamy, to do pierwszej grupy zalicza się choćby Aż do dziś (Pam Fluttert). Historia dziewczyny molestowanej przez przyjaciela rodziny, niesłychanie poruszająca (choć dla wielu dorosłych prawdopodobnie nie zaskakująca), ale językowo po prostu poprawna.

Miałem ten podział w głowie, podczas lektury Dziewczyna w rozsypce Kathleen Glasgow. Ta książka należy do grupy po prostu poprawnej językowo. Ale ładunek, który ze sobą niesie to już coś zupełnie innego. 

Oddam na chwilę głos autorce i temu co napisała w podsumowaniu powieści.

Historia Charlie Davis to historia ponad dwóch milionów dziewcząt i młodych kobiet w Stanach Zjednoczonych. One dorosną, podobnie jak ja, nosząc prawdę o przeszłości na własnych ciałach.

Historia Charlie Davis jest przeznaczona dla wszystkich, którzy się tną i przypalają, dla wszystkich dzieciaków żyjących na ulicy, które nie mają gdzie spać. Dla ich matek i ojców, dla ich przyjaciół.

Zdecydowana większość książek dla młodzieży poruszających trudne i ważne społecznie tematy, niesie ze sobą pozytywny przekaz – nawet najtrudniejsze sprawy są do rozwiązania. Żeby za wiele nie ujawnić z tej książki, napiszę tylko, że nie jest to takie proste i oczywiste w przypadku historii Charlie. Przemoc w domu, bezdomność, uzależnienia, przemoc seksualna, okaleczenia i w końcu kolejne próby wydostania się z tej matni są wyjątkowo trudne, a nawet beznadziejne. Atmosfera jest na tyle gęsta, że tracimy nadzieję na szczęśliwe zakończenie, choć takiego oczekujemy – w końcu to książka dla młodych. 

Myślę, że na czytelnikach, do których książka jest skierowana może zrobić ogromne wrażenie. Zwłaszcza dla tych, żyjących w wygodnym, bezpiecznym świecie. Zwłaszcza, że jak dowiadujemy się na końcu – co również jest częste w przypadku tego gatunku – historia jest inspirowana własnymi przeżyciami autorki.

[Photo by Jon Tyson on Unsplash]

Dziewczyna w rozsypce, K. Glasgow

Dziewczyna w rozsypce, Kathleen Glasgow

Wyd.: Jaguar, 2017

Tłum.: Zuzanna Byczek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *