Ostatni uścisk Mamy

Coraz bardziej wierzę, że wszystkie emocje, które znamy, można znaleźć w tej czy innej postaci u wszystkich ssaków, a różnice między nimi ograniczają się tylko do szczegółów, opracowania zastosowań i intensywności. Część tego problemu stanowi ludzki język. Można by pomyśleć, że ogromną przewagę stanowi możliwość opisywania tego co czujemy, ale jest to tylko częściowe błogosławieństwo, które sprawiło, że badania emocji popadły w ogromne kłopoty.

Frans de Waal od lat zwraca uwagę na to, jak wiele błędów popełnia człowiek w ocenie innych zwierząt również naczelnych, starając się jak najbardziej je odhumanizować, lub w imię poprawności naukowej nie doprowadzić do zbytniej antropomorfizacji. Stąd różnego rodzaju przekonania i mity, że zwierzęta nie doświadczają emocji, nie są zawistne, nie mordują lub okaleczają dla przyjemności, nie odczuwają radości, zazdrości czy wstydu, nie rozumieją co to przyszłość i nie potrafią planować lub nie są zdolne do empatii.

W którejś z wcześniejszych książek prymatolog zwracał uwagę na źle konstruowane badania lub eksperymenty. Ich zbyt ludzka perspektywa sprawia, że badane szympansy nudzą się, a tym samym z interpretacji testu wynika, że są niezbyt inteligentne, czy nie potrafią planować.

Jego książka Ostatni uścisk Mamy. Emocje zwierząt i co one mówią o nas samych to krok po kroku analiza różnego rodzaju emocji znanych nam i jak przekonuje autor również doświadczanych przez zwierzęta, choć wielu naukowców wzdryga się na samą myśl, jakoby emocje mogłyby być przez nie doświadczane.

Zauważcie jednak różny język stosowany do ludzi i do zwierząt. Widzieliśmy już to w przypadku dumy, słowa wykorzystywanego w stosunku do ludzi oraz dominacji u innych gatunków. Podobnie, osoba, która popadnie w problem z innymi lub przegra walkę, nazywana jest zawstydzoną, podczas gdy szympans znajdujący się w tej samej sytuacji jest jedynie uległy lub zachowuje się jak poddany. Względem zwierząt wolimy wykorzystywać funkcjonalne słowa, podczas gdy u nas samych skupiamy się na uczuciach stojących za zachowaniem. Niechętnie przyznajemy, że zwierzęta mogą mieć te same uczucia lub że w ogóle mają jakieś uczucia.

Prymatolog próbuje na kolejnych przykładach wykazać, że emocje u człowieka nie są charakterystyczne wyłącznie dla naszego gatunku, tylko wyewoluowały z analogicznych zachowań zwierząt. Ciekawe rozważania dotyczą wolnej woli, czym jest i czy wyłącznie nadana jest człowiekowi.

***

Miałem problem z polskim przekładem. Wydawał się dość toporny, a co jakiś czas pojawiają się bardzo dziwne zdania. Redaktorzy książki chyba gdzieś zaspali. Ale może koty mają twarze, zaś cała jedność, jest czymś innym niż jedna całość.

Śmiech łączy ciało i umysł w całą jedność.

U ssaków to matki zobowiązane są do opieki nad dziećmi, podczas gdy u mężczyzn jest to opcjonalne.

Taką samą skrupulatność można obserwować u kotów, które ostrożnie myją swoją twarz.

[foto własne]

 

Ostatni uścisk Mamy. Emocje zwierząt i co one mówią o nas samych, F. de Waal

Ostatni uścisk Mamy. Emocje zwierząt i co one mówią o nas samych, Frans de Waal

Wyd.: Copernicus Center Press, 2019

Tłum: Radosław Kosarzycki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *