Archiwum kategorii: –Najważniejsze–

Najlepsze, najważniejsze, najmocniejsze

Zaraza. Najskuteczniejsi zabójcy naszych czasów

Nie potrafią biegać, chodzić, pływać, ani pełzać. Dlatego jeżdżą.

[…]

To nie one chcą nas dopaść. W pewnym sensie to my wchodzimy im w drogę.

Chodzi oczywiście o wirusy. Te dwa zdania to niewielka próbka stylu Davida Quammena, który w 2012 roku opublikował wyśmienitą książkę popularnonaukową Zaraza. Najskuteczniejsi zabójcy naszych czasów. Książka właśnie doczekała się polskiego tłumaczenia, na podstawie nowego wydania, w którym dodano przedmowę napisaną przez autora w styczniu 2020 roku, gdy pandemia koronawirusa COVID-19 dopiero zaczynała rozprzestrzeniać się na cały świat. Czytaj dalej Zaraza. Najskuteczniejsi zabójcy naszych czasów

Requiem dla nikogo

Nie wiem, w jaki sposób mógłbym zachęcić do nowej książki wydanej przez Książkowe Klimaty – Requiem dla nikogo, Złatko Enewa. Jak napisać, żeby nie zepsuć.. i tu już zaczynają się pierwsze problemy. Zepsuć “przyjemność” z lektury? Czy w tym wypadku, można w ogóle mówić o przyjemności? W tej powieści nie ma nic przyjemnego. Od samego początku jest brudna, okropna, dusząca. Zastanawiamy się, ile jeszcze. Czytaj dalej Requiem dla nikogo

Ostatni bastion umysłu

Jednym z błędów „narracyjności” w analizie partii jest coś, co nazywamy „analizowaniem zgodnym z wynikiem”. To znaczy: skoro zwycięzca wygrał, to znaczy, że wykonywał dobre posunięcia; skoro przegrany przegrał, to znaczy, że popełniał błędy i tak dalej. Gdy zna się wynik partii, zanim zacznie się ją analizować, bardzo trudno nie patrzeć bardziej krytycznie na posunięcia gracza, który ostatecznie przegrał – nawet jeśli być może taki krytycyzm nie był zasłużony.

Znalazłem ten akapit we fragmencie nowej książki Garri Kasparowa Ostatni bastion umysłu, gdzieś w sieci i to zupełnie wystarczyło, żebym natychmiast kupił całość. Bardzo przypomina mi to, co pisał o podejmowaniu decyzji zarządzający Larry Hite, jeden z rozmówców Jacka Schwagera w Czarodziejach rynku. Hite pisał o tym, że dobre transakcje nie muszą być zyskowne. Są dobre dlatego, że wykonane zgodnie z planem i strategią. Podobne spostrzeżenie do tego, o czym mówi Kasparow ma Aswath Damodaran (Wycena firmy), jeśli chodzi o wycenę spółek.  Czytaj dalej Ostatni bastion umysłu

Corvina czyli książka o krukach

Kiedy piszecie książkę o krukach, wszystko ma związek z krukami.

Potrzebna mi była taka książka. To był wyjątkowo odpowiedni czas. Miałem skojarzenie, z odkrywaniem wiele lat temu Borisa Viana, Rolanda Topora, a nawet Terry Pratchetta.

Petr Rákos napisał pod koniec lat 80. XX wieku Corvina, czyli książka o krukach. Przykuwają moją uwagę tytuły, zahaczające o świat ptaków, choć wcale nie interesuje mnie aspekt ornitologiczny. Ta jest całkowitym zaskoczeniem. Czytaj dalej Corvina czyli książka o krukach

Nauczyciel z Polski

Wszyscy źli mogą nas nienawidzić, najważniejsze jednak, żeby wszyscy dobrzy nas kochali.

Pamiętam taką scenę, gdy mój młodszy syn właśnie zmieniał szkołę podstawową z jednej na drugą (po klasach I-IV w roku deformy gimnazjów). To był zdaje się pierwszy tydzień nowego roku szkolnego i miała się odbyć jakaś krótka klasowa wycieczka. Wokół autokaru grupki nauczycieli i uczniów i wyraźnie odróżniająca się jedna nauczycielka, na której te małe jeszcze dzieciaki wisiały niczym winogrona i zadawały dziesiątki pytań. Wyraźnie dobrze się czuły w jej towarzystwie. Czytaj dalej Nauczyciel z Polski

Podsumowanie 2020

Czas podsumować mój czytelniczy rok 2020. Dla większości z nas był to rok pandemii i tego wszystkiego, co się z nią wiąże. Dla mnie był to przede wszystkim rok po.. Stąd taki a nie inny zestaw książek, które okazały się dla mnie najważniejsze. Były potrzebne, bo jak pisze w jednej z nich J.C. Oates “Jesteśmy uzależnieni od języka, bo ratuje nasze zmysły.”. Czytaj dalej Podsumowanie 2020

Chłopiec, kret, lis i koń

Przede wszystkim zobaczyłem okładkę! Nie zastanawiałem się. Odkąd mój młodszy syn stał się nastolatkiem, nie bardzo mam pretekst do tego, by kupować książki dla dzieci.
Ale z tą było tak, że chciałem ją mieć. Wystarczyła mi tylko okładka.
Chłopiec, kret, lis i koń. Czytaj dalej Chłopiec, kret, lis i koń

Antologia Spoon River

Najpierw skojarzenie z Antologią Spoon RIver przyszło w trakcie lektury Poza czasem. Później pojawiło się przy Geimanowskiej powieści dla młodzieży Księga cmentarna. Postanowiłem więc wrócić po wielu latach do Lee Mastersa. Miałem tylko oryginał oraz nie bardzo podobający mi się wybór z 1968 w tłumaczeniu różnych autorów. Z ciekawości więc zerknąłem na portal aukcyjny, czy jest dostępna ta wersja, od której rozpoczął się niegdyś mój zachwyt nad tym tomikiem i całym pomysłem. Jest!  Dostępna od ręki za 20-30 pln. A tyle się niegdyś naszukałem jej po antykwariatach. Zadowoliłem się w końcu “żołtym” tomikiem i zapomniałem szukać. Czytaj dalej Antologia Spoon River

To jest wojna

Żyjemy w XXI wieku, w świecie, gdzie takie historie wydają się nieprawdopodobne. Więc kiedy spotykamy się z kimś, kto nam o nich opowiada, wolimy, zamiast przejąć się sprawią, zrzucić odczuwany strach na “manię” osoby, od której o tym słyszymy. Co jednak począć z drobiazgowością relacji, raportów, przesłuchań i wyroków sądowych?

Słyszałem same dobre opinie o biografii Witolda Gombrowicza napisanej przez Klementynę Suchanow, jednak nie interesowało mnie życie pisarza na tyle, by sięgnąć do tych dwóch tomów. Z nieco innych powodów nie chciało mi się również zaglądać do jej kolejnej książki To jest wojna, która czasem jest przedstawiana jako historia Fundacji Ordo Iuris. Klementyna Suchanow  stała się jedną z twarzy ostatnich protestów w ramach Strajku Kobiet, postanowiłem więc wesprzeć ich działania i może choć odrobinę dołożyć się do rehabilitacji kręgosłupa, po urazie w wyniku policyjnego zatrzymania podczas jednego z protestów. Czytaj dalej To jest wojna