Archiwa tagu: epidemia

Przeczucie

Można by Przeczucie odczytać jako książkę o niekompetentnych urzędnikach, biurokratach, którym zależy wyłącznie na utrzymaniu swoich stołków, miernotach, które przypadkowo znajdują się na odpowiedzialnych stanowiskach oraz o jednostkach, które jednak w sytuacjach kryzysowych próbują działać, zaś wcześniej starają się zwrócić uwagę innych na zbliżające się kłopoty. Michael Lewis zdaje się wciąż pisać takie książki. Tak było w przypadku Pokera kłamców o upadku Salomon Brothers, Big Short  – o kryzysie hipotecznym 2007, do pewnego stopnia mieści się w tym również Moneyball – o tym jak grupka osób zmieniła podejście do baseballu. Czytaj dalej Przeczucie

Zaraza. Najskuteczniejsi zabójcy naszych czasów

Nie potrafią biegać, chodzić, pływać, ani pełzać. Dlatego jeżdżą.

[…]

To nie one chcą nas dopaść. W pewnym sensie to my wchodzimy im w drogę.

Chodzi oczywiście o wirusy. Te dwa zdania to niewielka próbka stylu Davida Quammena, który w 2012 roku opublikował wyśmienitą książkę popularnonaukową Zaraza. Najskuteczniejsi zabójcy naszych czasów. Książka właśnie doczekała się polskiego tłumaczenia, na podstawie nowego wydania, w którym dodano przedmowę napisaną przez autora w styczniu 2020 roku, gdy pandemia koronawirusa COVID-19 dopiero zaczynała rozprzestrzeniać się na cały świat. Czytaj dalej Zaraza. Najskuteczniejsi zabójcy naszych czasów

Nemezis

Na początek kilka faktów. Mamy chorobę, która w 1 przypadku na 200 prowadzi do paraliżu kończyn. Wśród tych przypadków pięć do dziesięciu procent umiera w wyniku porażenia mięśni oddechowych. Zdecydowana większość zakażonych przechodzi chorobę bezobjawowo. Oznacza to, że idąc narracją wielu osób sugerujących, że aktualna epidemia koronawirusa jest ściemą i więcej osób umiera dziennie na inne choroby, niż w wyniku COVID-19, w zasadzie nie ma się czym przejmować.  Czytaj dalej Nemezis

Prawa epidemii

16 marca minister zdrowia, Łukasz Szumowski zapowiadał, że w ciągu tygodnia liczba chorych na koronawirusa może sięgnąć około tysiąca, zaś w ciągu kolejnych dwóch tygodni około 10 tysięcy. Wówczas potwierdzonych przypadków było 156.  W rzeczywistości tysiąc zdiagnozowanych przypadków został przekroczony dziewięć dni po tamtej wypowiedzi, zaś dziś – miesiąc później – wciąż nie przekroczyliśmy dziesięciu tysięcy.

Pomińmy na razie powody polityczne (wywołajmy strach, żeby ludzie się przejęli) lub socjotechniczne (podajmy zawyżone prognozy, żeby pochwalić się później sukcesem). Dlaczego możliwe są takie rozbieżności w prognozach. Zwłaszcza, że różnego rodzaju szacunki pojawiały się z rozmaitych grup eksperckich lub po prostu zwykłych osób, które w arkuszach kalkulacyjnych, po prostu ekstrapolowały dotychczasowe dane (Wszyscy zostaliśmy analitykami – blogi.bossa.pl). 

Odpowiedź na to, oraz wiele innych istotnych pytań można znaleźć w książce Adama Kucharskiego Prawa epidemii. Skąd się epidemie biorą i czemu wygasają. Polskie tłumaczenie pojawiło się właśnie na półkach (z czym wiążą się pewne bolączki, ale o tym na końcu) ledwie dwa miesiące po światowej premierze. Wiadomo, że w chwili obecnej powinna to być obowiązkowa lektura, więc brawa dla wydawnictwa. Książkę można postawić na półce obok Masy krytycznej. Jak jedno z drugiego wynika Philipa Baala Czytaj dalej Prawa epidemii

Sen wioski Ding

Gdyby nie miejsce i czas, w którym dzieje się akcja powieści, Sen wioski Ding byłby wyśmienitą dystopią. Opisem świata, który utracił niegdysiejszą wielkość i szczęśliwość, teraz zaś boryka się z wszelkimi ludzkimi słabościami – władzą, prestiżem, chciwością, zależnościami. Ludzie żyjący w jednej wiosce połączeni są wszechobecną śmiertelną chorobą i ta bliskość sprawia, że pękają różnego rodzaju hamulce. Czytaj dalej Sen wioski Ding

Zaraza

Banalny scenariusz – w wielkim mieście pojawia się śmiertelna choroba zakaźna. Początkowo źle diagnozowana, zaczyna roznosić się na coraz to nowe osoby. Rozprzestrzenianiu się choroby można zapobiec szczepiąc ludzi. To jednak wymaga całej serii zorganizowanych działań. Wyszukania i odizolowania osób, które miały kontakt z chorymi, zamknięcia szpitali, uruchomienie procedur, a przede wszystkim zaś zamknięcia miasta. W tych warunkach zachowania ludzkie są przewidywalne. Pojawiają się ofiarni lekarze oraz tacy, którzy nie chcą sami się zarazić. Biurokraci i tacy, którzy rozumieją powagę sytuacji. Ludzie reagują lękiem i agresją na chorych, próbują wykorzystywać sytuację. Można by dodać wątek miłosny, sprawiedliwą karę i mamy gotowy przebój albo gniot kinowy w zależności od różnego podejścia do tematu.

W lipcu 1963 epidemia czarnej ospy wystąpiła we Wrocławiu. Zachorowało 99 osób, zmarło 7. W całym kraju zaszczepiono wówczas ponad 8 milionów osób.

Dwa lata później Jerzy Ambroziewicz opisał tamte wydarzenia w literackim reportażu Zaraza. Czytaj dalej Zaraza