Brukselka niezmiennie będzie kojarzyła mi się z P. Jak wielu facetów, których czas młodości przypadł na czas PRL-u, próbował unikać wojska. W tym celu wybierało się przeróżne – czasem dziwne szkoły. P. wylądował w jakiejś rolniczej. Jedną z prac, jaką miał napisać dotyczyła uprawy brukselki. I jak opowiadał: – ja nawet nie wiedziałem, jak to rośnie. Te małe główki na grządkach wyrastają?
Brukselka jest tym warzywem, których wiele osób nie znosi – smak, zapach jest dla nich odstręczający. Odpowiedzialny za to jest jeden z jej składników, czyli fenylotiomocznik. odpowiedzialny za czucie smaku gorzkiego, związanego ze zmiennością w obrębie jednego z genów.
Ponieważ do nich nie należę, to zaproponowany w Obfitości przepis, od razu przyciągnął moją uwagę.

Brukselka z tofu
Składniki
marynata
- 2 łyżki slodki sos chili
- 1,5 łyżki sos sojowy
- 3 łyżki olej sezamowy
- 1 łyżeczka ocet ryżowy
- 1 łyżka sos klonowy
pozostałe składniki
- 150 g twarde tofu
- 500 g brukselka
- olej słonecznikowy do smażenia
- dymka pokrojona na plasterki
- 1/2 szt mała czerwona chili
- 120 g grzyby shiitake w plasterkach
- świeża kolendra
- sezam prażone nasiona
Uwagi
- Wymieszać w miseczce składniki marynaty.
- Dodać tofu pokrojone w kostkę (ok. 1 cm)
- Brukselkę umyć, przyciąć u nasady i pokroić na 2-3 plastry wzdłuż.
- Na patelni rozgrzać olej i smażyć partiami brukselkę z odrobiną soli (ok. 2-3 min). Powinny się zrumienić, ale pozostać chrupkie.
- Po usmażeniu brukselki, przesmażyć dymkę, chili i grzyby. Całość przełożyć do miski z brukselkami.
- Na patelni usmażyć partiami tofu wyjęte z marynaty, po 2 minuty z każdej strony. Przełożyć do pozostałych składników i wymieszać
- Dodać pozostałą z tofu marynatę oraz posiekaną kolendrę. Polać odrobiną oleju sezamowego.