Archiwa tagu: Janosch

Cholonek, czyli dobry Pan Bóg z gliny

Tymczasem w Katowicach po polsku i w oficjalnym obiegu (lekko tylko uszczuplona o passusy o wkroczeniu Sowietów w 1945 roku) ukazuje się książka zachodnio­niemieckiego pisarza Horsta Eckerta Cholonek, czyli dobry Pan Bóg z gliny. Eckert – pseudonim Janosch – opisuje w niej swoje dzieciństwo w niemieckim Hindenburgu, dzisiejszym Zabrzu.

Według Smolorza Eckert miał być odtrutką na Kutza. Komuniści chcą, by Cholonek stał się przeciwciałem wytworzonym przez proletariacki układ odpornościowy Ślązaków. Nie mogą dopuścić, by autochtoni uwierzyli w kutzowskie brednie o śląskim bohaterstwie i godności. Trochę mogą wierzyć, ale nie nazbyt.

Janosch jest jak znalazł. On się nie roztkliwia. On – choć z troską – kpi ze swojego heimatu. Jego niemieccy bohaterowie na ogół są dwulicowi, ledwo dyszą, biedują w nieludzkich warunkach i śmierdzą im nogi. Ich świat cuchnie kapustą, uryną i kleistym stolcem.

Odmalowaną przez Janoscha komiczną rzeczywistość niemieckiego Hindenburga wypełniają nie waleczni powstańcy, ale pluskwy wygrzebujące się z kałuż sznapsa i obłe biusty rozlewające się po parapetach brudnych od węglowego pyłu. To wyśmiane piekło. 

Czytaj dalej Cholonek, czyli dobry Pan Bóg z gliny