Archiwa tagu: Temple Grandin

Pieśni plemienia goryli

Ogrom materiału źródłowego na temat różnorodności i piękna autyzmu spoczywa nieodkryty na kartkach niezliczonych pamiętników, niczym arecheologiczne skarby przysypane piachem, któremu na imię strach.

W jednej z ostatnich scen filmu Temple Grandin (2010, reż. Mick Jackson), tytułowa bohaterka wraz z matką wchodzą na konferencję poświęconą autyzmowi. Mama Temple mówi do córki “Nie chcę słuchać kolejnych ekspertów”. Jakiś czas później, już w trakcie konferencji Temple wstaje, żeby zaprotestować przeciw temu co mówi jeden z prelegentów. A później to już jest jej wykład. Czytaj dalej Pieśni plemienia goryli

Niezwyczajni ludzie

Jeżeli podczas pierwszych prób komunikacji dziecko spotyka się z surowymi nakazami zalecanymi przez niektórych specjalistów, by “był cicho” lub “przestał głupio gadać” – nie tylko mu to nie pomaga; wręcz przeciwnie – właściwie zniechęca do podejmowania prób komunikacji i pracy nad wymagającym procesem zrozumienia, na czym polega mowa, język i komunikacja. B. Prizant, T. Fields-Mayer

Wiele osób z ASD myśli bez głosu i słów. Widzimy w głowie różnego rodzaju obrazy, które sobie przetwarzamy. Często przypomina to bardzo szybko przesuwające się po sobie obrazki. Jeśli chcemy coś powiedzieć, musimy sobie przekonwertować to na słowa i potem wymówić głosem. Jednym zajmuje to mniej czasu, innym więcej. Inny niż głosowy rodzaj myślenia sprawia, że uczymy się i przyswajamy wiedzę w inny sposób. Musimy widzieć, natomiast informacje głosowe pojawiają się i znikają. Trudniej jest je zapamiętać. Za to informacje wizualne pamiętamy świetnie. Dlatego wielu z nas wybiera komunikację tekstową. Katja Schrödringer

Czytaj dalej Niezwyczajni ludzie

Stale w ruchu

Prawdopodobnie po raz pierwszy o Temple Grandin dowiedziałem się z książki Olivera Sacksa Antropolog na Marsie. Z tego zbioru opisującego wiele różnych przypadków zaburzeń neurologicznych najbardziej zapadł mi w pamięci chirurg z zespołem Tourette’a oraz pięćdziesięcioletni pacjent, który od dzieciństwa był niewidomy (a właściwie błędnie zdiagnozowany). W wieku dojrzałym odzyskał wzrok i niestety dalsze wypadki nie potoczyły się tak jak w filmach. Nie był w stanie poradzić sobie z trójwymiarowym widzeniem. Czytaj dalej Stale w ruchu