Między światem a mną to list, jaki napisał Te-Nehisi Coates do swojego syna. List, manifest, esej. I jak wszystko co wiąże się z taką formułą jest osobisty, subiektywny, przerysowany, mocny.
Łatwo mi napisać, że z wieloma rzeczami się w tym przekazie czarnoskórego Amerykanina nie zgadzam lub mam wątpliwości, bo perspektywa bycia tym gorszym, tym, który jest w ciągłym napięciu, w ciągłym strachu, tylko przez własny wygląd jest mi zupełnie obca. Czytaj dalej Między światem a mną