Archiwa tagu: Stanisław Rembek

Złote okna

Na skrzydełku wydania Wyroku na Franciszka Kłosa, które posiadam Andrzej Wajda napisał:

Powieść Rembeka zaliczamy do arcydzieł polskiej literatury opowiadającej o ostatniej wojnie i hitlerowskiej okupacji. Jej miejsce widzę pomiędzy Medalionami Zofii Nałkowskiej i Proszę państwa do gazu Tadeusza Borowskiego, w towarzystwie Wielkiego Tygodnia Jerzego Andrzejewskiego i Złotych okien Adolfa Rudnickiego.

Jeszcze nie skończyłem czytać Rembeka, gdy z jakiegoś antykwariatu w Polsce zamówiłem zbiór opowiadań Rudnickiego Złote okna i dziewięć innych opowiadań. Nie znałem do tej pory zupełnie nic. Gdzieś mi się po głowie tłucze, że Hłasko o nim wspominał w Pięknych dwudziestoletnich, ale nie mam pewności. Niezbyt sympatycznie wyrażał się o jego pisarstwie Artur Sandauer w Bez taryfy ulgowej, ale poza tym nie wiem nic o Rudnickim. Książka przyszła dość szybko ale nie zajrzałem do niej od razu. Czytaj dalej Złote okna

Wyrok na Franciszka Kłosa

Poszukując książek o trudnych i niewygodnych tematach dotyczących II wojny światowej trafiłem nie tylko na Małych nadludzi Tomczyka ale również na Wyrok na Franciszka Kłosa. Wiem, że istnieje film Andrzeja Wajdy (nie widziałem, a jeśli to w jakichś fragmentach). Właśnie się dowiedziałem, że był nakręcony na podstawie powieści, której autorem jest Stanisław Rembek. Ten sam, który napisał W polu czyli opowieść o wojnie polsko-bolszewickiej. Bez patosu, bohaterstwa, antywojenną i z nie do końca jednoznacznym sportretowaniem postaci w niej występujących. Zbyt przewrażliwione osoby mogłyby uznać, że doszło do “znieważenia narodu polskiego” jeśli zaczniemy rozumieć naród jako pojedyncze jednostki, które podejmują wątpliwie etyczne decyzje i działania, a równocześnie są Polakami. Czytaj dalej Wyrok na Franciszka Kłosa

W polu

Powiedzmy szczerze, W polu Stanisłatwa Rembeka brakuje bardzo dużo do Na Zachodzie bez zmian. Bardzo dużo.

Będąc na fali czytania literatury (anty)wojennej dałem się namówić Oldze Wróbel na książkę Rembeka. Zarówno jej refleksje, jak i krótkie notki, które wyszperałem w sieci dawały szansę na nową (dla mnie) jakość w polskiej książce dotyczącej wojny. Zazwyczaj zdominowanej przez zerojedynkowe bohaterstwo i patriotyzm. Tymczasem jestem rozczarowany. Czytaj dalej W polu