Krótkie formy są dobre, bo są krótkie i dobre. Pozwolę sobie sparafrazować powiedzenie popularne wśród smakoszy niezbyt wykwintnych win.
Opowiadania, eseje, krótkie miniatury. To wszystko pozwala podejść do takiego zbioru dwojako. Możemy albo przeczytać wszystko na raz. Albo dawkować sobie pojedyncze opowieści. Wybierając losowo, albo w zależności od nastroju. Czytaj dalej Suma. Czterdzieści opowieści o życiu pozagrobowym