Archiwa tagu: Olgierd Świerzewski

Szachy ze śmiercią

Po pierwsze okładka. Nie mam pojęcia dlaczego wydawca nigdzie nie podał, kto jest jej autorem. Nie mogę się na nią napatrzeć. Pomysł jest genialny i bije na głowę okładki wszelkich zagranicznych wydań książki Johna Donoghue Szachy ze śmiercią.

Wszystko w tej okładce jest dopracowane. Zostawię więc ją w dużej wersji.

Czytaj dalej Szachy ze śmiercią

Zapach miasta po burzy

Nie potrafię wyjaśnić, dlaczego bez większego problemu jestem w stanie przeczytać ponownie Wilka stepowego mimo tego, że jestem bardzo daleki od zachwytu, a nie jestem w stanie ukończyć na przykład Lśnienia. Prawdopodobnie chodzi o pewien sposób budowania opowieści. Nie chodzi też o język, bo ten u Hessego bywa nadmiernie egzaltowany. Chyba raczej o brak niedopowiedzeń, podanie wszystkiego na tacy. Krok po kroku, tak jakby miał to być przyszły scenariusz filmowy. Niewiele miejsca zostaje na własną wyobraźnię. Czytaj dalej Zapach miasta po burzy