Osiołek terapeutyczny do skakania dla dzieci kosztuje około 150-200 złotych. Osiołek do skakania dla dzieci kosztuje około 30-60 złotych. Niczym się praktycznie nie różnią, prawdopodobnie nawet pochodzą z tej samej fabryki w Chinach, a jednak przymiotnik “terapeutyczny” wpływa na cenę. Dla naszych dzieci zdolni jesteśmy do wszelkich wyrzeczeń. Tym bardziej jeśli wymagają specjalnej opieki i troski. Biznes terapeutyczny wykorzystuje tę cechę czasami w nadmierny sposób. Aż do skrajności, czyli nieuczciwych terapii, terapeutów czy szarlatanów obiecujących cudowne środki, magiczne wlewy i wyjątkowe metody. O najciemniejszych stronach biznesu terapeutycznego pisze od lat Tomasz Witkowski, ale mniej mówi się o czymś innym, a równie ważnym. W wielu przypadkach rozsądne terapie zdają się gubić istotę, czyli człowieka. Dotyczy to zwłaszcza terapii dzieci i osób ze spektrum autyzmu. Stawiają one sobie często za cel zmianę “niepożądanych zachowań” czy dostosowanie do płynnie pojmowanej normy. Rodzicę w dobrej wierze, oraz marzeniu, żeby ich dziecko było “zwykłe”, “normalne”, a może “przeciętne” stosują się do tych zaleceń. Często bezkrytycznie, czasem jednak przeciw różnym technikom i metodom się buntują (jak choćby przeciw “terapii” Ole Ivaara Lovaasa). Czytaj dalej Człowiek w spektrum autyzmu
Archiwa tagu: Ole Ivaar Lovaas
Posłuszeństwo wobec autorytetu
Kilka tygodni temu media obiegła informacja o portierze, który nie otworzył szlabanu karetce na sygnale. Kierowca karetki, żeby dostać się w pożądane miejsce wyłamał szlaban. Sąd nad portierem wydano niemal natychmiast, zarzucając mu brak empatii, służbistość, formalność, brak rozumu i wszelkie inne podobne określenia. W dobie szybkich i jednoznacznych sądów bez wątpliwości i szerszej perspektywy, nie ma w tym nic specjalnie zaskakującego. Czytaj dalej Posłuszeństwo wobec autorytetu
Według innego klucza
Za każdym razem robi mi się gorąco, gdy przypominam sobie moment wydania mojej niewielkiej książeczki Inne, ale nie gorsze. O dzieciach z autyzmem opowiadają rodzice. Gdy była już w druku, udało mi się upolować na portalu aukcyjnym poszukiwaną od wielu miesięcy książkę Petera Szatmari’ego Uwięziony umysł. Otworzyłem kopertę, zacząłem przeglądać egzemplarz i od razu pojawiły mi się klasyczne sygnały stresu: podwyższone tętno, zalewająca fala gorąca, niepokój i lęk. Wymyśliłem sobie, że tytuł każdego rozdziału będzie określał bohatera: “Nauczyciel własnego ojca”, “Eksperymentator”, “Ciekawski”, “Fotograf”. U Szatmariego było niemal identycznie: “Stephen: Ekscentryczny entomolog”, “Heather: Świat wirujący wokół innej osi”, “Zachary: Obsesja śmierci”. Podejrzenie o plagiat albo zbyt daleką inspirację mogło być całkowicie uzasadnione. Żeby się jeszcze całkowicie dobić, okazało się, że tytuł który wybrałem – zwrot wykorzystywany przez Temple Grandin “inne, ale nie gorsze” jest tytułem jej oryginalnie (Different … Not Less) wydanej książki niemal w tym samym czasie. Doświadczenie czegoś takiego nie jest miłe.
Neuroplemiona (S. Silberman) oraz Według innego klucza (John Donovan, Caren Zucker) ukazały się oryginalnie niemal w tym samym momencie. Pół roku różnicy to praktycznie przy tego rodzaju obszernych monografiach nie ma znaczenia, przy czym książka Silbermana była druga. Zastanawiam się, jak musieli czuć się autorzy, gdy dowiedzieli się (z różnego rodzaju zapowiedzi, a pewnie również z pozakulisowych sygnałów), że piszą książki na ten sam temat. W jaki sposób nie wpaść w pułapkę powielenia historii opowiedzianych przez kogoś innego? Czy konsultowali się ze sobą, ile rzeczy musieli już na pewnym etapie zmodyfikować, czy wyrzucić. Jako czytelnik zastanawiałem się nad tym, czy w ogóle jest sens czytać je obie. I choć obie zajmują się historią autyzmu, psychologii, diagnoz, ważnych wydarzeń to różnią się od siebie niemal całkowicie. Czytaj dalej Według innego klucza
Neuroplemiona
Gdy przed laty szukałem jak najwięcej informacji na temat autyzmu i zespołu Aspergera trafiłem między innymi na tekst Steve’a Silbermana opublikowany w magazynie The Wired Geek Syndrome. Tekst ten stał się dla Silbermana początkiem poszukiwań odpowiedzi na pytanie czemu wciąż tak mało wiemy o autyzmie. Efektem tych poszukiwań jest monografia Neuroplemiona. Dziedzictwo autyzmu i przeszłość neuroróżnorodności. Czytaj dalej Neuroplemiona