Coraz bardziej wierzę, że wszystkie emocje, które znamy, można znaleźć w tej czy innej postaci u wszystkich ssaków, a różnice między nimi ograniczają się tylko do szczegółów, opracowania zastosowań i intensywności. Część tego problemu stanowi ludzki język. Można by pomyśleć, że ogromną przewagę stanowi możliwość opisywania tego co czujemy, ale jest to tylko częściowe błogosławieństwo, które sprawiło, że badania emocji popadły w ogromne kłopoty.
Frans de Waal od lat zwraca uwagę na to, jak wiele błędów popełnia człowiek w ocenie innych zwierząt również naczelnych, starając się jak najbardziej je odhumanizować, lub w imię poprawności naukowej nie doprowadzić do zbytniej antropomorfizacji. Stąd różnego rodzaju przekonania i mity, że zwierzęta nie doświadczają emocji, nie są zawistne, nie mordują lub okaleczają dla przyjemności, nie odczuwają radości, zazdrości czy wstydu, nie rozumieją co to przyszłość i nie potrafią planować lub nie są zdolne do empatii. Czytaj dalej Ostatni uścisk Mamy