Udało mi się w końcu dotrzeć do kolejnego komiksu Guya Delisle – Phenian. I znów autor – kanadyjski rysownik i animator opowiada nam o kawałku swojego życia. Tym razem został wysłany przez swoją firmę do stolicy Korei Północnej, żeby nadzorować prace nad francuskim filmem animowanym.
(Nowe wydanie książki z 2018 roku ma tytuł Pjongjang). Czytaj dalej Phenian/Pjongjang →
Mam ogromną sympatię do tego, w jaki sposób opowiada Guy Delisle. Po Shenzen i Zakładniku sięgnąłem po Kroniki młodości – kolejną autobiograficzną historię. Tym razem autor wraca do czasów swojej młodości, gdy dopiero zastanawia się nad wyborem ścieżki zawodowej. Czytaj dalej Kroniki z młodości →
Niesłychane wrażenie robią te puste, powtarzające się kadry. Mam wrażenie, że komiks jest najlepszą z możliwych form opowiedzenia historii Christophe André, porwanego z misji humanitarnej w Czeczenii. w 1997 roku . Czytaj dalej Zakładnik →
Rozmawiałem ostatnio z P. o aktualnej sytuacji na świecie, a zwłaszcza robieniu interesów z reżimami. O tym, jak Zachód, dojrzałe demokracje, z jednej strony “z uwagą i niepokojem przyglądają się łamaniu praw obywatelskich”, z drugiej zaś doskonale potrafią dogadywać się z dyktatorami, jeśli chodzi o funkcjonowanie w przestrzeni gospodarczej. Nawet tam, gdzie funkcjonują obozy pracy, wykorzystywanie dzieci, czy inne patologie. P. wspomniał o Guy Delisle i komiksie Pjongjang – graficznych wspomnień z jego pracy w stolicy Korei Północnej. Od chwili, gdy polecił mi Niebieskie pigułki, biorę w ciemno jego rekomendacje. Niestety Pjongjang jest niedostępny, ale wybrałem pierwszy komiks Delisle’a z tej serii – Shenzen. Czytaj dalej Shenzen →
speculatio – myślą rzeczy rozbieranie