Jesteśmy uzależnieni od języka, bo ratuje nasze zmysły.
Co daje dzielenie się lub opisywanie najintymniejszych emocji? A co w ogóle daje pisanie lub rozmowa? Twórcy piszą na podstawie własnych przeżyć oraz doświadczeń innych. Ich zadaniem jest poruszyć emocje i wrażliwość czytelnika. Podobnie jak w dowolnych innych sztukach. Nie ma się zatem co dziwić, że artyści, którzy doświadczą straty upubliczniają ją w powieściach, wspomnieniach, poezji, piosenkach, obrazach. Czytaj dalej Opowieść wdowy →
W kolejnych książkach i artykułach dotyczących przeżywania żałoby, które czytam i przeglądam pojawia się nieustannie ta sama pozycja: Smutek, C.S.Lewisa.
Napisany w 1961 roku po śmierci żony stał się klasyką, choć jest tym czym wiele podobnych pozycji. Zebranymi przemyśleniami i zapiskami notowanymi na bieżąco, tuż po stracie. Zapisem stanów, nastrojów i myśli, w kolejnych dniach, tygodniach, miesiącach. Czytaj dalej Smutek →
Teoretycznie pomysł, choć nie nowy jest atrakcyjny. Opowiedzmy o ludziach z perspektywy jakiegoś zewnętrznego obserwatora. Kogoś, kto przygląda się naszej cywilizacji, naszym zachowaniom, zwyczajom i próbuje to wszystko zrozumieć. Naturalnie taki pomysł powinien zawierać wątki humorystyczne, zwłaszcza jeśli pierwszym źródłem wiedzy o nas jest Cosmopolitan, a sam bohater pojawia się na Ziemi i opanowuje ciało słynnego matematyka. Ponadto początkowo biega po ulicach nago niczym T-800 z Terminatora. Czytaj dalej Człowiek widziany z zewnątrz →
speculatio – myślą rzeczy rozbieranie