Papużanka w słabszej formie

Pierwszą książką Zośki Papużanki (Szopka) byłem zachwycony. Językiem, konstrukcjami, przeplataniem dialogów z narracją, a przede wszystkim niesłychanym narysowaniem bohaterów książki. Z wieloma książkami polskich autorów mam ogromny problem. Zbyt często wyrafinowana forma zabija treść. Albo też jej całkowity brak. W wielu przypadkach po kilkunastu stronach popisywania się przez autora elokwencją, erudycją i odwołaniami nudzi mnie to, że nie ma w nich ciekawej historii. U Papużanki styl uzasadniał opowiadaną historię. Frazy i powtórzenia, które słychać w żywych dialogach, przeplatane opowieścią sprawiały, że miałem ogromną przyjemność z lektury. Czytaj dalej Papużanka w słabszej formie

O książkach

W skrzynce, która ma pewnie z piętnaście lat, mam płyty CD z napisami w rodzaju “stary komputer”, “stary komputer2”. Ze dwa dyski leżą wymontowane i czekają na przejrzenie. W pewnym momencie wymieniane komputery i padające dyski zacząłem archiwizować na dyskach zewnętrznych. Nazwy folderów nie uległy drastycznej zmianie, raczej podlegały pewnej ewolucji “stary”, “jeszcze starszy”, “2010”, “poczta”. O ile pamiętam, zaglądałem do tych starych zasobów może ze trzy razy. W ciągu minionej dekady. Niektóre płyty CD już nie dają się odtworzyć (miały być wieczne), podłączenie wymontowanego dysku zajmuje czas i energię. Najprościej jest z dyskami zewnętrznymi. Niestety zapominam, który stary folder jest tym poszukiwanym. W rezultacie zajmuje mi to mnóstwo czasu, więc staram się unikać takich działań. Czytaj dalej O książkach

Dlaczego narody przegrywają

Dlaczego rozwój cywilizacyjny obu Ameryk po skolonizowaniu przez Europejczyków przebiegał zupełnie odmiennie. Dlaczego poziom zamożności w krajach Ameryki Południowej jest tak różny od tego co dzieje się w Ameryce Północnej? Dlaczego miasto leżące na granicy Meksyku i Stanów Zjednoczonych jest tak od siebie różne jeśli chodzi o standard życia obywateli? A przede wszystkim Dlaczego narody przegrywają. Na to pytanie, w książce o takim właśnie tytule próbują odpowiedzieć Daron Acemoglu i James A. Robinson. W zasadzie jest to dokładnie ta sama kwestia, którą zajął się satyryk P.J. O’Rourke w Wykończyć bogatych! Czytaj dalej Dlaczego narody przegrywają

Problemy młodych

Zaintrygowała mnie Olga Wróbel pisząc niedawno na swoim blogu kurzojady o Wstędze pawilonu, Zofii Chądzyńskiej. Szukam od miesięcy książek dla młodzieży dotyczących trudnych spraw. Większość z nich (zwłaszcza te dla 12-14 latków) ma dość prosty schemat. Tajemnica, kłopoty, jakiś rodzaj niedopasowania do innych. W pewnym momencie pojawia się ktoś lub coś co wszystko zmienia. Czasem fabuła jest prosta, czasem złożona. Czytaj dalej Problemy młodych

Siła małych celów. Słabość motywacyjnych książek

Jeśli śpisz osiem godzin dziennie, czyli 480 minut, to 1 procent z tego to zaledwie 5 minut. Zacznij wstawać już dziś o 5 minut wcześniej i przeznacz na coś małego. W ciągu roku da to 30 godzin. 30 godzin, które możesz poświęcić na czytanie książek motywacyjnych, albo wykładów na youtubie. Tego rodzaju mądrościami raczy Tom O’Neil, w książce Siła małych celów. Zasada 1 %, czyli jak osiągnąć spektakularne sukcesy, dzięki drobnym zmianom. Czytaj dalej Siła małych celów. Słabość motywacyjnych książek

Przesyt Nienasyceniem

Stał się Zypcio robaczkiem na nieskończonych pustaciach samotności bez dna, zgnieciony w pigułkę o gęstości irydium, co sama siebie jak wąż łykała i łyknąć nie mogła, wypatroszony bezkreśnie na geograficznych (już nie astronomicznych) szerokościach nieskończonej kuli przestrzennego Istnienia.

Czytaj dalej Przesyt Nienasyceniem

Wszystkie jasne miejsca

Byłem chyba w siódmej klasie szkoły podstawowej, gdy znajoma mojej babci przyniosła dwa wielkie pudła z książkami. Jej córka właśnie dostała się na studia i pożegnała się ze swoimi książkami. Byłem zachwycony. Nie miało znaczenia to, że była to przede wszystkim literatura dziewczęca. Oprócz tego kilka Panów Samochodzików i inne. Najważniejsze, że były to książki. Całe mnóstwo nowych książek. Jak to w literaturze dla młodych dziewcząt – o emocjach, przyjaźniach, zakochaniu. Nie było mnie to w stanie zniechęcić. Zwłaszcza, że raptem kilka lat wcześniej przeczytałem (z zachwytem) Anię z Zielonego Wzgórza i całą dalszą serię, zaś moją ulubioną książką czytaną wielokrotnie ze względu na wyśmienity humor, pozostawały Szaleństwa panny Ewy, Makuszyńskiego. Dziś sięgam nadal po niektóre tytuły dla młodzieży z ciekawości. Żeby zobaczyć, jak są pisane, jakie tematy poruszają. Czytaj dalej Wszystkie jasne miejsca

Pastwiska Niebieskie

Wyobrażam sobie jakieś nowe osiedle o nazwie Las Pasturas del Cielo. Spokojnie znalazłoby miejsce obok Tarasów Dionizosa, Villa Lazur, River Park, czy w końcu Płudy Village. Każda z tych nazw istnieje na mapie Warszawy i okolic naprawdę. Gdybyśmy snobowali się na hiszpańskie nazewnictwo, a nie francuskie, czy angielskie taka nazwa byłaby naprawdę na miejscu. Czytaj dalej Pastwiska Niebieskie

speculatio – myślą rzeczy rozbieranie