Dziewięćset tysięcy ludzi nie może przetrwać jako niepodległe państwo, chyba sami zdają sobie z tego sprawę?
Należę do tego pokolenia, które jeszcze musiało uczyć się nazw republik radzieckich: Estońska Socjalistyczna Republika Radziecka, Łotewska SRR, Litewska SRR, Ukraińska SRR. Białoruska SRR, łącznie piętnaście. Wszędzie tam mieszkali ruscy. Przynajmniej tak wynikało ze szkolnej edukacji. W głowie pojawia się jakieś hasło, że podczas II wojny światowej Estończycy wspierali Hitlera. I to wszystko.
Sięgam po książkę Gdy zniknęły gołębie, fińskiej pisarki Sofi Oksanen. Właśnie po polsku ukazała jej się nowa powieść Psi park. Nie znałem autorki, czytam zachwyty o jej twórczości i jak często robię, celowo sięgam po coś starszego. Matka autorki była Estonką, więc być może Gdy zniknęły gołębie korzystają z doświadczeń i historii rodzinnych. Czytaj dalej Gdy zniknęły gołębie