Miałem w zamrażarce wolne macki ośmiornicy. W trakcie gotowania, pomyślałem sobie, że może jednak zrobię jakiś inny sos, niż tylko to klasyczne przesmażenie na oliwie z czosnkiem i natką. W głowie mi świtał cudownie aksamitny sos w restauracyjce w Erice, którą prowadził kuzyn człowieka, od którego wynajmowaliśmy mieszkanie w czasie pobytu na Sycylii.
Nawet nie wiem jak to się stało, ale jeden z pierwszych przepisów w przeglądarce pojawił się ten na ośmiornicę w sosie z awokado Roberta Makłowicza. Akurat miałem jedno, na które nie było pomysłu, a należało już je jak najszybciej zjeść. Jednak przepis podany przez Makłowicza wymaga pewnych modyfikacji – przede wszystkim cała cytryna na do sosu, to zdecydowanie zbyt dużo. Warto również dodać do sosu świeżej natki z kolendry. Awokado plus kolendra to świetny zestaw (no chyba, że ktoś nie przepada za tym intensywnym aromatem).
Później znalazłem (szukając wg. hiszpańskiej nazwy), że dość często w tym zestawie pojawia się jako dodatek, nie cytryna tylko usmażone plastry pomarańczy. Zaś do sosu może być dodawana albo czerwona cebula, albo kumin, albo zamiast papryki w proszku – jalapeño. W każdy razie ma być ostro i świeżo!
W czasie sesji foto, kot jest niestety nie do okiełznania, gdy w grę wchodzą owoce morza.

Ośmiornica w sosie z awokado
Składniki
- 600 g macki ośmiornicy
- 100 ml białe wino
- liść laurowy
- 2 ząbki czosnek
- 1 szt awokado
- 1/4 szt cytryna wyciśnięty sok
- 1 szt żółtko jaja
- 100 ml oliwa
- 1/2 szt cebula
- ostra papryka w proszku
- sól
- natka kolendry
Wykonanie
- Ośmiornicę ugotować w wodzie i winie, z dodatkiem liści laurowych ok 20-30 minut. Odsączyć, krótko przesmażyć na oliwie z czosnkiem.
- Do wyciśniętego soku z cytryny dodać awokado. Zmiksować. Dodać żółtko i miksować dalej dolewając powoli oliwę. Do masy wmieszać drobno pokrojoną cebulę, oraz posiekaną natkę, paprykę i sól.Podawać z ćwiartką cytryny.