Kobieta, która przez rok nie wstawała z łóżka

Staram się nie kupować książek pod wpływem impulsu, a jednak kupka zarówno papierowych, jak i elektronicznych pozycji stale się powiększa. O wielu z nich – zwłaszcza tych na czytniku – zapominam. Od czasu do czasu zaglądam więc do folderu “kolejka” i znajduję tam, jakąś książkę odłożoną po kilku zdaniach lub stronach. Nie byłem w nastroju, nie mogłem się skupić, coś przerwało mi czytanie.

Kobieta, która przez rok nie wstawała z łóżka, Sue Townsend leżała tam sobie od jesieni 2014. Kupiłem ją prawdopodobnie ze względu na tytuł. Nie wiem, czy w trakcie decyzji o kupnie kojarzyłem autorkę. Teraz gdy czytałem, dopiero w połowie książki puknąłem się w głowę – przecież to autorka Adriana Mole’a.

Od dwóch lat zapisuję sobie w notesie przeczytane książki i ich autorów. Czytnik ma to do siebie, że nie widać na nim cały czas okładki. Nie leży na biurku, nie ogląda się jej za każdym razem gdy sięga się po książkę. Łapałem się na tym, że polecając komuś jakąś rzecz, nie byłem w stanie powiedzieć często poprawnie nawet tytułu. Zapiski pozwoliły mi to uporządkować.

Notatki

Kobieta, która przez rok nie wstawała z łóżka zapowiadała się całkiem nieźle. Po pierwsze sam pomysł. Od początku skojarzenie z Personą Bergmana, która wiele lat temu zrobiła na mnie kolosalne wrażenie. Przypomnę – nie skojarzyłem autorki książki. Czy powodem decyzji jest Evy jest depresja, bunt, czy może jeszcze coś innego? Szybko pojawia się absurdalne spiętrzenie różnego rodzaju sytuacji i zdarzeń, co zaczyna przypominać choćby Kiedy zdarza się przemoc, lubię patrzeć, Kuby Wojtaszczyka. Tylko jest lepiej. Ciekawiej, bardziej refleksyjnie, a nawet uniwersalnie. Bohaterowie spokojnie mogliby żyć obok nas.

Siostra Spears nie pozwalała sobie na kobiece upiększenia – nie istniało nic, co mogłoby umilić trudne życie, jakie dla siebie wybrała.

Jednak od pewnego momentu znużyło mnie to. Można stworzyć setki zabawnych i nieprawdopodobnych sytuacji, motywacji i zachowań bohaterów, tylko w pewnym momencie rozplątanie tego będzie wiązało się z użyciem metody “nadmiernym wysiłkiem woli i sobie tylko znanym sposobem…”.

Doczytałem do końca. Od pewnego momentu już bez większej przyjemności, czekając tylko na rozwiązanie. Można by ją postawić obok książek Jonasa Jonassona (Analfabetka, która potrafiła liczyć oraz Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął). Tylko przy lekturze Jonassona dobrze się bawiłem. Bardzo dobrze. To ten rodzaj humoru, który sprawia, że niebezpiecznie jest czytać książkę w miejscach publicznych. U Townsend tego zabrakło. Poza intrygującym tytułem i zgrabnym cytatem podsumowującym internet, wylatuje z głowy natychmiast.

Ignoruj Briana Juniora i jego siostrę, oni żyją w bardzo małym świecie o nazwie internet, gdzie cynizm jest normą, a okrucieństwo zajęło miejsce poczucia humoru.

Kobieta, która przez rok nie wstawała z łóżka, Sue Townsend

Kobieta, która przez rok nie wstawała z łóżka, Sue Townsend

Wyd.: W.A.B., 2014

Tłum.: Adam Pluszka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *