– Rosjanie są Aryjczykami. A ojczyzna potrzebuje żołnierzy.
[…]
– Rosjanie nie są Aryjczykami – powiedział nagle milczący dotychczas żołnierz o spiczastej, szczurzej twarzy i małych ustach.
Wszyscy spojrzeli na niego.
– Mylisz się – odparł łysy. – Oni są Aryjczykami. Przecież byliśmy z nimi sprzymierzeni.
– To są podludzie, bolszewiccy podludzie, a nie Aryjczycy. Takie są ustawy.
– Mylisz się. Polacy, Czesi i Francuzi są podludźmi. Rosjan uwalniamy tylko od komunistów. To Aryjczycy. Ma się rozumieć, z wyjątkiem komunistów. Może nie są takimi Aryjczykami jak my, tylko zwykłymi Aryjczykami do roboty. Ale nie będą wytępieni.
Szczur zdumiał się.
– Oni byli zawsze podludźmi – oświadczył. – Wiem dokładnie. Najzwyklejszymi podludźmi.
– To się dawno zmieniło. Tak jak z Japończykami. Oni też są teraz Aryjczykami, odkąd zawarli z nami przymierze wojenne. Żółtymi Aryjczykami.
– Obaj nie macie racji – odezwał się basem niezwykle owłosiony żołnierz. – Rosjanie nie byli podludźmi, kiedy jeszcze byli naszymi sprzymierzeńcami. Ale są nimi teraz. Tak się przedstawia ta sprawa.
[…]
– Francuz byłby z tego wszystkiego może jeszcze najlepszy – powiedział łysy. – Wedle ostatnich badań to są tylko półpodludzie.
– To zwyrodniali ludzie średniego gatunku. – Bas spojrzał na Graebera, który zauważył lekki uśmieszek na jego szerokiej twarzy.
Jakiś krzywonogi mężczyzna z zapadniętą klatką piersiową, który wędrował niecierpliwie po izbie, podszedł teraz do nich.
– My jesteśmy nadludzie – powiedział. – A wszyscy inni – podludzie, to jasne, ale kto jest właściwie zwykłym człowiekiem?
Łysy zastanowił się.
– Szwedzi – powiedział po chwili. – Albo Szwajcarzy.
– Albo dzicy – oświadczył bas. – Tylko dzicy.
– Białych dzikusów nie ma już przecież – powiedział szczur.
To wszystko jest takie proste. Kto nie z nami ten lewak, komuch, zdrajca. Wystarczy prześledzić wypowiedzi polityków w mediach, żeby zobaczyć jak ich postrzeganie świata ma wiele wspólnego z rozmową młodych niemieckich żołnierzy na froncie rosyjskim sportretowanych przez E.M. Remarque’a w Czasie życia i czasie śmierci. Ci, którzy się tam znaleźli to mieszanina podejrzanych wywrotowców, komunistów, ćwierć-Żydów oraz prawdziwych Niemców, którzy latami poddawani zostali propagandzie faszystowskiej. I nawet jeśli mieli jakieś wątpliwości, to coś do ich umysłu się przesączyło. Czytaj dalej Czas życia i czas śmierci →