Archiwum kategorii: Dla młodzieży

Ktoś na górze mnie nienawidzi

Jeden z najbardziej przejmujących epizodów w Przebudzeniach Olivera Sacksa dotyczy seksualności osób, którzy po wielu latach wybudzają się ze śpiączkowego zapalenia mózgu. Wiele z nich zachorowało w wieku nastoletnim i gdy wybudziło się po kilkunastu latach pobudzenie, które było wynikiem podawania nowego lekarstwa (L-dopy) nie ominęło również tej sfery. Pacjenci nie byli w stanie zapanować nad swoimi potrzebami.

Choć seks przestał być już wielkim tabu, nadal istnieją obszary, o których się nie mówi, albo woli je schować pod dywanem. Nie chcemy wiedzieć o potrzebach seksualnych osób niepełnosprawnych (fantastyczny film Sesje z Helen Hunt), w podeszłym wieku, śmiertelnie chorych.

Śmiertelnie chore nastolatki to mieszanka wybuchowa. W posłowiu do książki Ktoś na górze mnie nienawidzi Hollis Seamon napisała:

Największe wrażenie w szpitalu robiły na mnie nastolatki. Były takie zabawne, a jednak patrzenie na nie rozdzierało mi serce. Nieważne, jak były chore, jakie niedogodności musiały znosić, jak bardzo zagrożone było ich życie – uparcie pozostawały nastolatkami. Zbuntowanymi, pyskatymi, zuchwałymi, upierdliwymi dla pielęgniarek, lekarzy i rodziców. A przy tym cudownie zabawnymi.

Czytaj dalej Ktoś na górze mnie nienawidzi

W koronie. Nie ma miejsca jak dąb

Ten tytuł nie jest oczywisty. Intrygujący. W koronie. Nie ma miejsca jak dąb. W zasadzie na pierwszy rzut to już sugeruje starszego odbiorcę. Trójka twórców Bartosz Sztybor (scenariusz), Piotr Nowacki (rysunki) i Łukasz Mazur(kolor i skład) opracowała komiks, który jest o… No właśnie o czym? Żółw Tudo przypadkiem przestaje być żółwiem (przynajmniej w oczach prezydenta żółwi). Traci najbardziej żółwi atrybut – skorupę. Własny dom. Wybiera się na poszukiwania innego domu. Znajduje go i wraz z poznanym kretem przejmuje.

Dałem do przeczytania dziesięciolatkowi. Sam temat okazał się jeszcze zbyt trudny. Niby można odwołać się do powiedzonka znanego pewnie większości dzieci “znalezione nie kradzione”, żeby pokazać konsekwencje pewnych zachowań, ale kilka innych warstw wymaga już nieco większej refleksji.

Intryguje mnie drugi tom Jeszcze będzie las, by odpoczywać. Sam pomysł jest niezły do rozmów z młodzieżą o tym czym jest demokracja, wybory, obietnice polityków. Ale pewnie z tą nieco starszą tak od 12, może 14 lat. A czas na takie rozmowy jest jak wiemy niezwykle ważny. Przy czym sama historia nie jest tak nachalnie dydaktyczne  i skrzywione politycznie, jak choćby książki Co to jest demokracja i Klasy społeczne istnieją.

W koronie. Nie ma miejsca jak dąb, B. Sztybor, P. Nowacki, Ł.Mazur

W koronie. Nie ma miejsca jak dąb, Bartosz Sztybor, Piotr Nowacki, Łukasz Mazur

Wyd.: Tadam, 2017

Hate List. Nienawiść

Wygląda na to, że większą mam przyjemność ostatnio z czytania powieści dla młodzieży, niż tych dla dorosłych. Przeglądam różne tytuły i zerkam czasem do wydanych już jakiś czas temu. Tak trafiłem na Hate List. Nienawiść Jennifer Brown. I jestem pod wrażeniem. Wyboru tematu i sposobu podania go. Co jakiś czas media donoszą o masakrze w amerykańskiej szkole. Szybkie zerknięcie do źródeł pokazuje jak wiele jest tych przypadków. Sprawcy są różni, ale często są to uczniowie. I o tym jest książka Brown. Para outsiderów szkolnych zakochuje się w sobie. Wspólnie spędzają czas i zaczynają dla zabawy tworzyć “listę do odstrzału”. Znajdują się na niej prześladowcy, nielubiani nauczyciele i wiele innych osób. W tajemnicy przed wszystkimi Nick postanawia wdrożyć ten plan w życie. Czytaj dalej Hate List. Nienawiść

Magia pisania. Jak tworzyć porywające historie

Jestem przekonany, że oprócz zachęcania dzieci i młodzieży do czytania, równie ważne jest nauczanie tego, w jaki sposób opowiadać różnego rodzaju historie. Jak atrakcyjnie pisać. Przy okazji wybuchającej co jakiś czas dyskusji o niskim poziomie czytelnictwa w Polsce, w ogóle nie zauważam, by ten wątek był poruszany. Tymczasem pisanie, to jeden z najprostszych przejawów twórczości. Dostępny od chwili, gdy tylko nauczymy się pierwszych liter i koślawym, a czasem lustrzanym pismem napiszemy swoje imię, albo dwa najprostsze słowa – mama i tata. Później przyjdą zdania, a jeszcze później historie.

W wydawanych przez nas książkach dla młodzieży w serii Biała Plama główni bohaterowie w większości przypadków piszą. Są to pamiętniki, dzienniki lub wymyślone historie, które przelewają na papier. To w pewien sposób pokazuje znaczenie tej formy wyrażania siebie samego. Między innymi dlatego podjąłem decyzję, żeby pójść krok dalej i dać narzędzie, które może choć w niewielkim stopniu pozwoli dzieciakom zobaczyć, że pisanie nie musi być nudne i kojarzyć się wyłącznie ze szkołą. Że to przede wszystkim niesłychana frajda.

Magia pisania. Jak tworzyć porywające historie jest przeznaczonym dla nastolatków poradnikiem pisania. Myślę, że spokojnie mogą po nią sięgać już nawet dziesięciolatki. Autorka Gail Carson Levine znana jest z młodzieżowych bestsellerów, z których kilka zostało przetłumaczonych na język polski (najbardziej znana książka to Ella zaklęta, dzięki ekranizacji z Ann Hathaway w roli tytułowej). Czytaj dalej Magia pisania. Jak tworzyć porywające historie

Drollercaster: Dwa światy. Milton żyje

Dziesięciolatek wymusił na mnie lekturę książki. Książki, którą sam znalazł. Lub raczej padł ofiarą skutecznej machiny promocyjnej. Mowa o książce napisanej przez znanego jutubera Michała Poznańskiego. Wszyscy jutuberzy są znani, więc proszę wybaczyć tę frazę, ale jest ona dla mnie nierozdzielna. Chyba żadna inna książka do tej pory nie spotkała się z taką ekscytacją młodego czytelnika jak Drollercaster: Dwa światy. Milton żyje. Czytaj dalej Drollercaster: Dwa światy. Milton żyje

Jak wybierać dobre tytuły

Nie oszukujmy się. Genialnych książek nie liczy się na pęczki. To są pojedyncze pozycje, które mocno zapadają w głowie. Zdecydowana większość to przeciętne, schematyczne powieści. Czasem mają fajnych bohaterów, ale szwankuje historia, czasem jest niesłychany pomysł, ale zmarnowany potencjał. No i mamy ewidentne gnioty, w których zły jest język, opowieść wielokrotnie już była przerabiana, zaś bohaterowie są sztuczni i niewiarygodni. Ot krzywa Gaussa w praktyce. Czytaj dalej Jak wybierać dobre tytuły

Czarodzieje mogą wszystko

Zagryzałem wewnętrzne zęby, ale czytałem dalej. Miałem dosyć tego słodko-pierdzącego tonu. Wszystko co najgorsze w pseudomentorskim tonie skupiło się w tej książce. Nie zdzierżyłem przy metodzie Silvy, podanej specjalnie w przypisie, gdy grupka przyjaciół myśli pozytywnie o uzdrowieniu kolegi i oczywiście, cóż za zaskoczenie…. udaje się. Nawet lekarze się dziwią, że nastąpił taki cud. Naprawdę? W książce dla dzieci promowana jest szarlataneria? Bez najmniejszego krytycyzmu, a nawet z sugestią, że to prawda? Wrrr.

Zaczęło się niewinnie. Z dużym zainteresowaniem przeczytałem tekst o Dariuszu Chwiejczaku, autorze książki Czarodzieje mogą wszystko. Niemal natychmiast kupiłem książkę i zaczęliśmy wspólnie z 9-letnim synem lekturę. Wciąż lubię mu wieczorami czytać niektóre rzeczy, dobrze się przy tym bawimy, pada mnóstwo pytań dotyczących świata, a dla mnie to sposób na poznawanie lektur dziecięcych i młodzieżowych. Czytaj dalej Czarodzieje mogą wszystko