Archiwa tagu: inwestowanie

Pieniądz

Szara, posępna giełda rysowała się ponuro, spowita jakby melancholią katastrofy, która przed miesiącem wyludniła ją, upodabniając do spustoszonej klęską głodu hali targowej, gdzie hula wiatr. Była to jedna z owych nieuniknionych, periodycznych epidemii, które co dziesięć, piętnaście lat wymiatają rynek, jeden z owych feralnych piątków siejących wokół zniszczenia. I trzeba długich lat, aby zaufanie odrodziło się na nowo, by wielkie domy bankowe powstały z ruin, aż do dnia, kiedy rozbudzona powoli namiętność gry, roznieciwszy znowu płomień hazardu, sprowadzi nowy kryzys i wtrąci wszystko w otchłań nowej katastrofy.

Otwieram ten plik datowany na 13. maja 2022 niemal dokładnie rok później. Zwykle staram się na bieżąco opisywać refleksje po czytanych książkach. Tym razem było jednak zupełnie inaczej. Pracowałem wówczas nad jakimś tekstem i przeglądałem tysięczny już raz klasyczne książki o bańkach finansowych i nagle w jednej z nich zauważyłem zaznaczony przeze mnie fragment powieści Emila Zoli – Pieniądz. Nie mam pojęcia, jak to się stało, że od chwili zaznaczenia tego fragmentu około dwudziestu lat temu, w ogóle nie sięgnąłem po tę książkę. W każdym razie wówczas – ten rok temu – zamówiłem egzemplarzy wydany w 1961 roku. Przesyłka nadeszła, a ja po pierwszych stronach wiedziałem, że mam do czynienia z czymś niesłychanie wyjątkowym. Czytaj dalej Pieniądz

Psychologia pieniędzy

To byłaby całkiem niezła książka do polecenia na początek dla kogoś, kto zaczyna interesować się inwestowaniem. Nie wie jeszcze zbyt wiele, a przede wszystkim nie wie ile pułapek go czeka, ale rzucenie go na głęboką wodę na początek i polecenie choćby Pułapek myślenia (Daniel Kahneman) nie miałoby sensu. Morgan Housel w Psychologii pieniędzy zgrabnie i szybko stara się pokazać, co jest kluczowe w patrzeniu na pieniądze, inwestowanie. Przytacza anegdotki, przykłady, sypie metaforami. Nie zawsze są trafne, często są mocno uproszczone, ale taka czasem rola tego rodzaju literatury. Ma dopiero zachęcić do sięgnięcia głębiej. Ważne, że na początku przygody z pieniądzem, pojawia się jakiś sceptyk, który mówi – myślisz, że to proste. No przykro mi. Bardzo się mylisz. Czytaj dalej Psychologia pieniędzy

Perfekcyjny zakład

Wydawnictwo Relacja poszło za ciosem i po doskonałej pozycji Adama Kucharskiego Prawa epidemii sięgnęło również po starszą książkę autora Perfekcyjny zakład. Ponieważ od lat interesuję się grami hazardowymi i losowością miałem spore oczekiwania. Częściowo więc się rozczarowałem, ponieważ pierwsza część książki to w zasadzie skrócone potraktowanie różnego rodzaju historii, które bardzo szczegółowo zostało opisane już przez wielu innych autorów. Pojawiają się nazwiska Eda Thorpa, Normana Packarda, Claude’a Shannona i jeśli zna się ich historię to Kucharski nieco się tylko po niej prześlizguje.  Jednak druga część wynagradza wszystko. Czytaj dalej Perfekcyjny zakład

Człowiek, który rozszyfrował rynki finansowe

Tak jak napisałem już na blogi.bossa.pl książka Człowiek, który rozszyfrował rynki finansowe. Jak Jim Simons wywołał rewolucję quantów ma nieco mylący tytuł. Jim Simons założyciel funduszu hedge Renaissance Technologies, od lat dbający o prywatność własną oraz firmy nie jest jedynym, który wywołał rewolucję na rynkach. Ta rewolucja, to w gruncie rzeczy proces, który zaczął się wraz z rosnącą mocą komputerów oraz znaczeniem analizy danych. To tam były początki tego, co dziś nazywamy Big Data – analizami wielkich zbiorów danych i wyszukiwania big zależności między nimi. To dzięki temu miała miejsce również rewolucja w sporcie, o czym pisał m.in. Michael Lewis w Moneyball, tam też pojawia się wątek automatycznego tradingu. Czytaj dalej Człowiek, który rozszyfrował rynki finansowe

Zasady

Jedną z ostatnich informacji dotyczących Raya Dalio, była ta o zakupie 60 000 laptopów dla amerykańskich uczniów z ubogich rodzin, którzy nie mogliby korzystać z lekcji zdalnych w czasach epidemii. Dalio – założyciel funduszu Bridgewater Associates (160 mld dolarów aktywów) znany jest z działalności charytatywnej. Przed wielu laty na stronie internetowej Bridgewater umieszczony był zbiór zasad (Principles), z którymi zobowiązany był zapoznać się każdy pracownik firmy, udostępniony za darmo dla szerokiej publiczności. Zasady obejmowały kwestie tego, czym kierować się w życiu oraz w pracy zawodowej. Bardzo mocno koncentrowały się na kwestiach związanych z etyką, przejrzystością działań, uczciwością i otwartością na krytyczną rozmowę w zespole. W zasadzie można by uznać, że to kolejny korpodokument, gdyby nie to, że był bardzo osobisty i odwoływał się do doświadczeń założyciela. Odróżniało go to od podobnych zbiorów reguł przygotowywanych przez anonimowe działy HR wraz z prawnikami. Czytaj dalej Zasady

Gracz

Gracza musiałem kiedyś czytać. Dawno temu, gdy nie miałem pewnie najmniejszych przypuszczeń co do mojego przyszłego życia zawodowego, a zwłaszcza tego, że będzie związane z “grą”. Dlatego nie mam najmniejszych śladów pamięciowych, choć wielkie dzieła Dostojewskiego były wówczas ze mną i pozostawiały odciski w głowie i emocjach. Czytaj dalej Gracz

Śladami Warrena Buffetta

Wciąż nie mogę zrozumieć, jak to się stało, że na tak banalny pomysł wpadł ktoś dopiero po ponad ćwierćwieczu istnienia polskiego rynku kapitałowego. Nie było to żadne medium (gazeta, portal, telewizja), żadna instytucja finansowa, która mogła z tego uczynić medialno-promocyjny show, tylko dwóch gości, którzy zainwestowali swoje prywatne pieniądze.

Przemek Gerschmann oraz Tomek Jaroszek są inwestorami. Pracują lub współpracują z firmami inwestycyjnym ale oprócz tego tworzą od lat własne indywidualne projekty (Equity Magazine, Doradca.tv). W pewnym momencie postanowili zrobić prostą rzecz – kupili akcje Berkshire Hathaway, amerykańskiej firmy należącej do Warrena Buffetta i w 2018 roku, jako współwłaściciele postanowili skorzystać z prawa każdego posiadacza akcji, czyli udali się na walne zgromadzenie akcjonariuszy.

Cały projekt wyjazdu i podróży na bieżąco relacjonowali w mediach społecznościowych, zaś po roku powstała książka będąca częściowo zapisem tego doświadczenia – Śladami Warrena Buffetta. Czytaj dalej Śladami Warrena Buffetta

Łowcy z kotłowni

Nikt mi nie dał takiego prawa, więc pozwalam sobie na to zupełnie samozwańczo. Na swoje usprawiedliwienie mogę tylko napisać, że od ćwierć wieku jestem związany z rynkiem kapitałowym, jako uczestnik, spekulant, obserwator, analityk, dziennikarz, ba nawet jako bloger (niegdyś zwany felietonistą). Oprócz tego mam za sobą całkiem sporo tekstów, również krytycznych o funkcjonowaniu rodzimego rynku kapitałowego, nagrodę Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych “za szczególne zasługi w edukacji środowiska inwestorskiego”. Dodatkowo zaś po wykładzie w 2017 roku na temat etyki w branży finansowej podczas 7. Fund Forum Analiz Online, jeden z moich znajomych nazwał mnie “kaznodzieją rynku” (mam nadzieję, że była w tym raczej sympatia, niż ubolewanie). Miało jednak być zupełnie nie o mnie. Powyższe jest tylko argumentem na rzecz prawa do przyznania samozwańczej nagrody na NAJLEPSZĄ KSIĄŻKĘ DOTYCZĄCĄ…

I tu pojawia się znów problem. Chciałbym napisać, że to najlepsza książka o rynku finansowym, najlepsza książka o inwestowaniu, najlepsza książka o psychologii inwestowania (w tym chciwości i strachu), ale to nie będzie prawda, za wyjątkiem ostatniego elementu. Bo to nie książka o rynku finansowym, tylko pseudofinansowym, nie o inwestowaniu tylko o patologiach inwestycyjnych. No ale może to jest jakaś diagnoza rzeczywistości, w której znajdujemy się tu i teraz, w 2018 roku, po 27 latach funkcjonowania rynku kapitałowego w Polsce.

A nagrodę otrzymuje…

Mateusz Ratajczak za książkę Łowcy z kotłowni. Dziki świat finansowych naciągaczy. Czytaj dalej Łowcy z kotłowni

Jak naprawdę działają rynki

Trylogia Schwager on Futures była dla mnie jedną z najważniejszych pozycji dotyczących rynków finansowych. W skład cyklu wchodziły książki dotyczące analizy technicznej (polskie wydanie Analiza techniczna rynków terminowych), fundamentalnej (niestety problemy z prawami sprawiły, że nie udało mi się jej trzy lata temu wydać) oraz pozycja dotycząca oceny skuteczności zarządzających na rynkach lewarowanych (CTA).

Ogromną zaletą Jacka Schwagera jest to, że pokazując różnego rodzaju narzędzia nie próbuje czytelnikowi wmówić, że oto daje mu pewne narzędzie do koszenia kasy. Pokazuje raczej różnorodność podejść, a przede wszystkim ograniczenia każdego z tych narzędzi. Czytaj dalej Jak naprawdę działają rynki

W transie inwestowania

Lepiej nie wkładać ręki do ognia, bo bóg płomieni może ci ją pożreć. Rada powyższa głupia nie jest, choć jej uzasadnienie, na gruncie współczesnej wiedzy jest nieco nieadekwatne. Choć niewykluczone, że można ją zastosować w stosunku do dziecka, które potrzebuje obrazowej opowieści.

Takie też mam wrażenie po przeczytaniu ksiażki Marka Douglasa W transie inwestowania, która ukazała się w polskim tłumaczeniu po kilkunastu latach od debiutu na rynku amerykańskim. Rady w niej zawarte są rozsądne i szkody raczej nie zrobią, jednak wyjaśnienia i pewne analogie, które stosuje Douglas są już dziś, delikatnie mówiąc nieaktualne. Czytaj dalej W transie inwestowania