Już w Złotych okularach zdarzały się momenty, przy których zastanawiałem się czy to maniera pisarza jest nieznośna, czy tłumaczka przeszarżowała.
I w zasadzie nadal tego nie wiem, ale w zbiorze opowiadań Bassaniego Między murami zaczęło mnie to zbyt mocno męczyć i nużyć. Czytaj dalej Między murami →
To co jest najbardziej interesujące w tej historii napisanej w latach osiemdziesiątych, a opisującej lata trzydzieste we włoskiej Ferrarze, to fakt, że nie mam najmniejszego problemu z wyobrażeniem sobie, że akcja mogłaby być przeniesiona w dzisiejsze czasy, gdzieś do średniej wielkości miasta w Polsce. Czytaj dalej Złote okulary →
speculatio – myślą rzeczy rozbieranie