Archiwum kategorii: Komiks/Książka graficzna

Phenian/Pjongjang

Udało mi się w końcu dotrzeć do kolejnego komiksu Guya Delisle – Phenian. I znów autor – kanadyjski rysownik i animator opowiada nam o kawałku swojego życia. Tym razem został wysłany przez swoją firmę do stolicy Korei Północnej, żeby nadzorować prace nad francuskim filmem animowanym.

(Nowe wydanie książki z 2018 roku ma tytuł Pjongjang). Czytaj dalej Phenian/Pjongjang

Komiksowe wprowadzenie do filozofii

Kanoniczny polski podręcznik do filozofii, czyli Historia filozofii Władysława Tatarkiewicza, za chwilę będzie miał sto lat (dwa pierwsze tomy). Wydaje mi się, że wyznaczył on na lata sposób patrzenia i nauczania w Polsce filozofii, czyli właśnie jako “historii filozofii”. Wiele lat temu przeczytałem felieton  -zdaje się, że autorką była Karolina Lewestam – opisująca, jak to pojechała na studia zagraniczne nafaszerowana wiedzą filozoficzną, znająca historię i idee. I nagle nie potrafiła się odnaleźć, gdy wykładowca omawiając jakiś współczesny problem zadał pytanie: “no dobra, a co na to powiedziałby Jeremy Bentham” (mógł to być inny filozof, choć zapadło mi dość mocno). Była tym podejściem zszokowana, a równocześnie zrozumiała jego głęboki sens. Czytaj dalej Komiksowe wprowadzenie do filozofii

Widziałem pięknego dzięcioła

Książki muszą mieć swój czas. Kupuję ich sporo, odkładam na półki i czekają. Czasem o nich zapominam, czasami gdzieś w głowie mam jakiś tytuł i obiecuję sobie, że jak najszybciej po niego sięgnę. W każdym razie zwykle po zakupach je odkładam. Nie przeglądam, nie kartkuję, patrząc, czy mi się spodoba.

Widziałem pięknego dzięcioła Michała Skibińskiego kupiłem parę miesięcy temu. Historię książki opowiedział mi bratanek autora i w zasadzie to wystarczyło. Czytaj dalej Widziałem pięknego dzięcioła

Opowieść podręcznej. Powieść graficzna

Mija właśnie pięć lat odkąd na HBO ukazał się pierwszy sezon serialu Opowieści podręcznej na podstawie powieści Margaret Atwood. Inspirujący, modny, głośny, niepokojąco aktualny w świecie, gdzie tzw. konserwatyści zaczęli się coraz mocniej rozpychać. Dałem radę obejrzeć dwa odcinki. Niestety miał w sobie wszystko to, czego nie lubię w serialach – rozciągnięte do niemożliwości sceny, budowanie niby atmosfery banalnymi trikami. 

Miałem nawet plan sięgnąć do powieści Atwood, ale zrobiłem jak zwykle, czyli poszukałem najpierw czegoś innego (Zbójecka narzeczona), a później jakoś mi wciąż umykało.

Jakimś przypadkiem trafiam na powieść graficzną na podstawie Opowieści podręcznej zilustrowaną i zaadaptowaną przez Renee Nault. Postanawiam ją kupić na podstawie kilku grafik znalezionych w sieci. Czytaj dalej Opowieść podręcznej. Powieść graficzna

Śmiech i śmierć

Wiadomo, jak pisze się blurby, czyli informacje na okładkach książek. “najlepsza”, “wybitna”, “kultowa”, “przełomowa”. A jednak, jeśli wchodzę do nowego świata, a takim jest dla mnie świat książki graficznej, i czytam “jeden z najgłośniejszych amerykańskich komiksów ostatnich lat” to biorę. Przejrzałem półkę w bibliotece, odstawiłem wszelkie kryminały, macki i skoncentrowałem się albo na nowym ujęciu klasyki albo czymś obyczajowym. Do tej drugiej grupy należy Śmiech i śmierć  Adriana Tomine. Czytaj dalej Śmiech i śmierć